Zakażenia przyczyniają się do tego, że w Opolu zdalne nauczanie prowadzi łącznie 18 szkół i przedszkoli. Na kwarantannie przebywa blisko 1300 uczniów i nauczycieli. Niewątpliwie kłopot mają rodzice przedszkolaków, którzy teraz w trybie awaryjnym muszą zorganizować opiekę dla swoich dzieci. Zakażeń i skierowań na kwarantannę przybywa skokowo.

– We wtorek kolejne przypadki Covid-19 potwierdzono w trzech placówkach: przedszkolu, podstawówce i szkole średniej – mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza. – Zachorował przedszkolak, dwóch uczniów oraz nauczyciel Zespołu Szkół Elektrycznych. Na kwarantannę trafiło w sumie ponad 240 przedszkolaków, uczniów i nauczycieli.

Kiedy na kwarantannę trafiają starsze dzieci, rodzice nie mają, aż tak dużego problemu, bo przećwiczyli to już w trzech pierwszych falach pandemii. Gorzej jednak w przypadku przedszkolaków i uczniów klas początkowych. Wtedy rodzice z dnia na dzień stają wobec konieczności zapewnienia dziecku opieki w domu.

– Ja dowiedziałam się wczoraj po południu, że w naszym przedszkolu jest Covid-19 -– mówi Opowiecie.info pani Patrycja. – Zachorowało dziecko w grupie mojej 5-letniej córki. Mąż nie mógł wziąć urlopu, ja też nie, a nasi rodzice mieszkają dość daleko od Opola i żadne z nich nie mogło w trybie awaryjnym przyjechać dziś rano, żeby zaopiekować się wnuczką.  Uratowała mnie koleżanka, która jest na wychowawczym, przygarnęła na jeden dzień moją córeczkę.

W środę pani Patrycja weźmie dzień urlopu, choć jej szef bardzo kręcił na to nosem. W czwartek do wnuczki przyjadą jej rodzice, a piątek teściowa. Ale jeśli w przyszłym tygodniu okaże się, że przedszkole nadal nie będzie otwarte z powodu Covid-19, wtedy pani Patrycja będzie miała kłopot.

– Rodzic ma prawo do zasiłku opiekuńczego, gdy opiekuje się dzieckiem, które zostało poddane kwarantannie lub izolacji domowej – podkreśla Sebastian Szczurek, rzecznik regionalny ZUS w Opolu. – Taka okoliczność jest traktowana jak choroba dziecka. Zasiłek opiekuńczy w razie konieczności izolacji lub kwarantanny dziecka przysługuje w  takim samym wymiarze jak w przypadku opieki nad chorym dzieckiem, ale zależy od wieku i niepełnosprawności dziecka.

Jak dodaje Sebastian Szczurek, zasiłek opiekuńczy można również otrzymać w razie konieczności opieki nad zdrowym dzieckiem w wieku do 8 lat w specyficznych sytuacjach. Między innymi w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, na przykład z powodu Covid-19. Zamknięcie placówki jest nieprzewidziane, jeśli rodzice dowiedzieli się o nim w terminie krótszym niż siedem dni przed jej zamknięciem. Zasiłek opiekuńczy za opiekę nad zdrowym dzieckiem w wieku do ośmiu lat przysługuje maksymalnie przez 60 dni w roku kalendarzowym.

– Ale rodzic może otrzymać zasiłek opiekuńczy, jeśli w gospodarstwie domowym nie ma innych osób, które mogą zapewnić opiekę dziecku – dodaje rzecznik opolskiego ZUS. – Oczywiście, nie dotyczy to opieki nad chorym dzieckiem w wieku do 2 lat. W takiej sytuacji zasiłek przysługuje nawet wtedy, gdy inni członkowie rodziny mogliby zapewnić dziecku opiekę.

Pani Patrycja wie, że może wziąć „opiekę” nad córeczką, rzecz w tym, że wielu pracodawców patrzy krzywo na taką nieprzewidzianą przerwę w pracy.

– Zbliżają się święta i koniec roku, więc w naszej firmie jest mnóstwo pracy, szef od kilku tygodni mówi, że teraz każdy pracownik musi dać z siebie wszystko, bo pracujemy też na własne premie – tłumaczy pani Patrycja. – Jeśli jednak nie będzie wyjścia, wezmę „opiekę”, trudno.  Pięciolatki samej w domu przecież nie zostawię…

Przypadki Covid-19 i kwarantanna w opolskich placówkach oświatowych, stan na 16 listopada

Przedszkola

– przedszkole nr 24: zachorował przedszkolak, jeden nauczyciel, pracownik oraz 49 dzieci z dwóch grup jest na kwarantannie do 20 listopada

– przedszkole nr 29: zachorowało dwóch przedszkolaków i jeden nauczyciel, 122 dzieci z grup 3 – 7 lat będzie na kwarantannie do 20 listopada

– przedszkole nr 43: zachorowało dziecko, przez co nauczyciel i 32 przedszkolaków z jednej grupy będzie na kwarantannie do 19 listopada.

– przedszkole integracyjne nr 51: chory jest nauczyciel, 51 przedszkolaków z grup 3 – 7 lat jest na kwarantannie do 20 listopada

 Szkoły podstawowe

– PSP nr 5: chory jest jeden uczeń, a 100 uczniów z klas II, III, IV, VI oraz dwóch nauczycieli będą na kwarantannie do 19 listopada.

– PSP nr 8: chory jest jeden uczeń, a 62 uczniów z trzech klas i jeden nauczyciel są na kwarantannie do 19 listopada.

– PSP nr 9: chory jest jeden nauczyciel, a 171 uczniów z klas I,III, IV, V i VII jest na kwarantannie do 19 listopada.

– PSP nr 10: chory jest jeden uczeń i jeden nauczyciel, 66 uczniów z klas I, V i VI jest na kwarantannie do 19 listopada

– PSP nr 20: chory jeden nauczyciel, a 110 uczniów z klasy V i czterech klas VII będzie na kwarantannie do 19 listopada

– PSP nr 26: chory nauczyciel, a 68 uczniów z dwóch klas VII i dwóch klas VIII przebywa na kwarantannie do 19 listopada

– PSP nr 28: zachorował jeden uczeń, z tego powodu jeden nauczyciel i 24 uczniów z klasy VII będzie na kwarantannie do 19 listopada.

– PSP nr 29: chory jest nauczyciel, a 26 uczniów z klasy II będzie na kwarantannie do 19 listopada

 Szkoły średnie

– LO nr 1: chory jest uczeń, a 28 uczniów z klasy I na kwarantannie do 18 listopada

– LO nr 9: chory jest nauczyciel, a 146 uczniów z klas I-III będzie na kwarantannie do 19 listopada

– Zespół Szkół Budowlanych: chory nauczyciel, 66 uczniów z klasy III IV na kwarantannie do 19 listopada

– Zespół Szkół Zawodowych nr 4: chory jeden uczeń, a 24 uczniów z klasy II na kwarantannie do 18 listopada

– Zespół Szkół Zawodowych „Staszic”: chory jest jeden uczeń i jeden nauczyciel, a 16 uczniów z klasy jest na kwarantannie do 16 listopada

– Zespół Szkół Elektrycznych: zachorowali uczeń i jeden nauczyciel, a 186 uczniów z sześciu klas trafiło na kwarantannie do 20 listopada

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.