Ubiegły rok w 132-letniej historii Ochotniczej Straży Pożarnej w Starych Siołkowicach niczym specjalnym się nie wyróżnił, może poza tym, że strażacy na równi z wszystkimi mieszkańcami wsi uczestniczyli w pracowitych przygotowaniach do godnego spełnienia zaszczytnej roli gospodarza dożynek wojewódzkich.
Należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego jednostka liczy 39 czynnych członków, 7 honorowych, 3 wspierających i 6 młodzieżowców uczestniczyła w 18 akcjach, z tego 11 razy wyjeżdżała do pożaru i do trzech wypadków samochodowych. Zarząd zadbał, aby 9 młodych członków skończyło podstawowe szkolenie, czterech z zakresu ratownictwa technicznego i jeden z zakresu współdziałania z LPR. Dzięki pięknemu gestowi niemieckich kolegów z Ruedersdorf znacznie zwiększył się potencjał techniczny jednostki, bo otrzymała ona ciężki sprzęt hydrauliczny.
Z budżetu gminy OSP Stare Siołkowice w ub. roku na swoja działalność otrzymała 27 432 zł.
W planach na rok bieżący przyjęto pozyskanie kilku nowych członków, systematyczne udział w różnego rodzaju szkoleniach. Za sugestią obecnego na zebraniu wójta Dionizego Duszyńskiego przyjęto też, że jednostka będzie uczestniczyć w ćwiczeniach (na sucho) ratowania na wypadek pożaru zabytkowej kaplicy cmentarnej w Popielowie i jednego z budynków szkolnych. Jeśli uda się pozyskać fundusze będzie modernizowana siołkowicka strażnica.