Ostatni weekend wakacji był doskonałą okazją do rodzinnej wycieczki, aby przed rozpoczęciem roku szkolnego dzieci mogły się jeszcze nacieszyć końcówką wakacji.
Na cel swojej wyprawy obraliśmy DinoPark Ostrawa, konkretnie w Doubravie, bo tam właśnie znajduje się park. Z racji, że już kilkakrotnie byliśmy w Parku Nauki i Rozrywki w Krasiejowie postanowiliśmy dokonać zmiany i przekonać się jak prezentuje się obiekt u naszych południowych sąsiadów.
DinoPark znajduje się ok. 120 km od Opola, najlepiej wybrać trasę DK 45 w kierunku Raciborza, dalej na Chałupki. Z granicznej miejscowości kierujemy się trasą 67, a następnie trasą 474 i po ok. 20 kilometrach docieramy do celu. Cała podróż to około 2 godziny jazdy z Opola.
Tuż przed głównym wejściem zlokalizowany jest bezpłatny parking. Bilety wstępu kosztują odpowiednio:
– 130 koron dla dorosłych
– 80 koron dzieci w wieku 3-15 lat
– Bezpłatnie dzieci do lat 3 i osoby niepełnosprawne.
Zaraz po przekroczeniu bramy wejściowej iście, jak z filmu Stevena Spielberga Jurassic Park, widzimy pierwsze prehistoryczne gady i słyszymy rozlegające się wokół odgłosy dinozaurów. Cały park jest na dwóch poziomach. Na górnym poziomie znajduje się kino 3D, sklep z pamiątkami, tor wyścigowy dla dzieci, mini zoo oraz stanowisko paleontologiczne, w którym najmłodsi mogą sami odszukać szkielety prehistorycznych zwierząt. Jest też mały pawilon ze skamielinami oraz lokal, w którym za rozsądna cenę można zaspokoić apetyt. Dodam jedynie, że wstęp do kina 3D jest bezpłatny
.
Na powierzchni 35 hektarów, mamy do obejrzenia ponad 70 dinozaurów o rzeczywistych wymiarach, które niejednokrotnie wydają z siebie dźwięki i się poruszają. Z górnej części rozciąga się widok na pozostałą część parku. Na dół możemy zejść stromym kamienistym zejściem, bądź przeprawić się przez wykrzywiony most i lasem wśród odgłosu ryczących dinozaurów dojść do kolejnych okazów.
Na dole oprócz wspomnianych modeli dinozaurów na dzieci czeka plac zabaw, labirynt oraz DinoExpress. Którym bezpłatnie można odbyć podróż pośród prehistorycznych gadów. Są też oczywiście budki z lodami oraz mała gastronomia.
Kiedy dzieci już się wyszaleją na placu zabaw oraz obejrzą wszystkie dinozaury, możemy udać się na górę i chwilę odpocząć zajadając czeski specjał, czyli smażony ser. Dzieci, jeśli tylko maja ochotę mogą jeszcze pokonać tor DinoRace na specjalnych pojazdach, lub pobawić się w odkrywcę i odszukać szkielet dinozaura w wspomnianej ogromnej piaskownicy.
Wyjście z DinoParku prowadzi oczywiście przez sklepik z pamiątkami, aby najmłodsi mogli jeszcze zaopatrzyć się w niezbędne pamiątki ze spotkania z dinozaurami. Tu podam link do strony, gdzie znajdziecie państwo kupon uprawniający do 10% zniżki za zakupy w DinoShopie. https://ostrava.dinopark.cz/sleva-os.htm. Wystarczy go tylko wydrukować i pokazać przy zakupie pamiątek. Dzieci po kilkugodzinnej wyprawie opuszczały Dino Park zmęczone, lecz zadowolone ze spotkania z dinozaurami.
W drodze powrotnej postanowiliśmy wstąpić do znajdującej się ok. 3 km od parku, restauracji w Orłowej. Na pierwszy rzut oka restauracja, jakich wiele w Czechach. Jednak w środku, a także na zewnątrz lokalu przebiegają tory kolejki elektrycznej, na których co chwilę można dostrzec jeżdżące miniaturki pociągów.
Dodatkową atrakcją jest fakt, że wszystkie zamówione napoje trafiają na stoły klientów właśnie poprzez pociągi, które dowożą je do poszczególnych stolików. Później puste szklanki czy butelki, można z powrotem załadować do wagoników by kolejką trafiły do baru. Bardzo ciekawy sposób na dostarczanie napojów, który zainteresuje nie tylko dzieci. Na pewno nie jeden dorosły będzie ucieszony widokiem podjeżdżającego zimnego napoju na wagonikach kolejki.
Na zakończenie można udać się do pobliskich sklepów, aby wydać jeszcze pozostałe nam pieniądze. Zachęcam do odwiedzenia Dino Parku w Czechach, będzie to niezapomniana rodzinna przygoda. Dodam tylko, że park jest czynny od kwietnia do października.
