Czwartkowy wieczór na Placu Daszyńskiego w Opolu nie może wyglądać inaczej. Aż strach pomyśleć, co to będzie, gdy PiS się skończy.
Opolanie tradycyjnie nie zawiedli. Policja nie przyjechała. Zgromadzenie ochraniał jedynie dwuosobowy oddział Straży Miejskiej.
Dwa bardzo interesujące wystąpienia, które Państwu polecam: Barbara Skórzewska opowiedziała o wizycie Morawieckiego w Namysłowie, a właściwie o proteście, z którym się ta wizyta spotkała. Mecenas Jacek Różycki zaraz potem opowiedział o tym, co spotkało Sędziego Sądu Najwyższego Stanisława Zabłockiego i o bredzeniu Andrzeja Dudy w Leżajsku. Obydwu wystąpień trzeba wysłuchać.
Fot. melonik