Długie obchody rocznicy haniebnego rozporządzenia

Rozpoczną się już w najbliższy piątek 14 lipca. Protestujący blokować będą obwodnicę Opola przy rondzie na wysokości "makro".

To już tradycyjne miejsce manifestacji mieszkańców podopolskich gmin niezadowolonych z lekceważenia ich głosów. Ostatnia blokada została odwołana zanim się zaczęła. Zgromadzeni na rondzie manifestanci nie mieli czego blokować. Samochody staly w ogromnym korku spowodowanym głównie przez prace drogowe w samym Opolu. Tym razem jdnak nie zamierzają odpuszczać. Nie zależy im na utrudnianiu życia kierowcom. Dlatego o blokadzie  uprzedają już od kilku dni, dając im możliwość wybrania w piątek innej trasy. Początek o godzinie 16.00. Manifestacja trwać będzie godzinę. Jest legalna. Tak było:

 

19 lipca, czyli dokładnie w rok po ogłoszeniu przez Patryka Jakiego podjęcia przez rząd rozporządzenia o powiększeniu Opola w mieście pojawi się konwój oflagowanych samochodów. Próbkę tego wydarzenia mieliśmy już przed mniej więcej dwoma tygodniami. Wówczas około trzydziestu aut z flagami bialo-czerwonymi i gminnymi dwukrotnie zrobiło rundę przez miasto. Jakie będa rozmiary tego rocznicowego konwoju jeszcze nie wiemy- na pewno jednak nie będzie ani mniejszy ani krótszy.Tak było:

 

Głównym punktem obchodów będzie manifestacja w niedzielę 23 lipca. Pochód przejdzie tradycyjną trasą:   ulicą Krakowską na rynek, a dalej protestujący pójdą ulicami Książąt Opolskich, Katedralną i Piastowską pod urząd wojewódzki, gdzie ułożą biało-czerwoną flagę z płonących zniczy.
Organizatorzy nie przewidują powtórzenia liczebnego sukcesu "festiwalowej" manifestacji z ubiegłego roku.
-To już chyba 70 akcja protestacyjna w tej samej sprawie – mówi Rafał Kampa z "Tak dla Samorządności".- Ludzie są zmęczeni. Część pogodziła się z losem nie dlatego, że im się to podoba, tylko dlatego, że widzą, że PiS na żadnym polu nie oddaje ani piędzi zdobytej ziemi. Te manifestacje, nawet jeżeli będa mniej liczne są jednak symbolem i dlatego zapraszamy wszystkich, którym na sercu leży nie tylko los podopolskich gmin, ale całej polskiej demokracji do wzięcia w nich udniału – dodaje  Kampa.

"PÓKI WALCZYMY JESTEŚMY ZWYCIĘZCAMI!
19 lipca 2017 roku mija dokładnie rok od podjęcia przez pisowski rząd niedomokratycznej i niezgodnej z prawem (dalej czekamy na rozstrzygnięcie skargi przez normalny TK) decyzji przekreślającej normalne funkcjonowanie i rozwój naszej Gminy.
Tym wpisem kolejny raz pragniemy Was zmotywować do dalszej walki o odwrócenie tej decyzji godzącej w naszą przyszłość i godność. Nie pozwólmy na to, aby pisowska klika nas pokonała! Brak naszych działań jest dla tych aroganckich polityków równoznaczny z pogodzeniem się i zaakceptowaniem przez nas z tej decyzji.
Jeżeli ktoś chce, to może rezygnować na rzecz dobrobytu Opola z większości dobrodziejstw, z których było nam dane do tej pory korzystać np. wspomnianej wcześniej obwodnicy Dobrzenia, stypendiów dla uczniów, szczepionek dla dziewcząt i wielu innych, na które większość gmin nie może sobie pozwolić. Dochodzą do nas też informacje, że już niedługo możemy się spodziewać podwyżek podatku, opłat za wodę i ścieki, za wywóz odpadów itp.
Bardzo mocno mylą się ci, którzy myślą, że nic się nie zmieniło i nie zmieni… Z czasem poniesiemy bardzo duże koszty i odczujemy ten rabunek w naszych rodzinnych budżetach. Czy naprawdę Wam, mieszkańcom jest to obojętne? Czy nie warto dalej walczyć o lepszą przyszłość?
Według nas WARTO! I to niezależnie od tego, czy otrzymamy pomoc od władz naszej Gminy…
Czytamy w komentarzach i słyszymy, że zamiast wojować powinniśmy zająć się naszą Gminą, w której jest wiele do naprawienia i wyjaśnienia. Słyszymy też o tym, że niektóre osoby zaangażowane w walkę to wichrzyciele, którzy tylko chcą coś ugrać na obronie Gminy… 
Doskonale wiemy, że nie jest kolorowo, ale nawet gdyby wszystko w Gminie działało idealnie, to te wszystkie dobrodziejstwa (które, nam się należą) już nie wrócą… Można porównywać budżety sąsiednich gmin, można w większym stopniu wykorzystywać środki zewnętrzne, ale to już nigdy nie będzie to samo…
Pamiętajcie, dla kogo walczymy o integralność Gminy, robimy to przede wszystkim dla NAS, dla naszych rodzin, naszych dzieci… aby miały tak jak do tej pory, idealne warunki do rozwoju w Gminie Dobrzeń Wielki, a my idealne warunki do mieszkania.
Dlatego nie patrzmy na boki, nie obrażajmy się, odłóżmy wszystkie (nawet uzasadnione) żale. Czas ewentualnych rozliczeń i napraw jeszcze nadejdzie, ale mimo wszystko zmotywujmy się wciąż do walki o naszą przyszłość!
W imię czego my i nasze przyszłe pokolenia mamy ponosić koszty tego złodziejstwa?
Pokażmy na rocznicowej manifestacji 23 lipca w Opolu, że dalej walczymy i nie godzimy się na takie traktowanie. PIS prędzej czy później minie, a następnej władzy nie pozwolimy na odłożenie naszego tematu na bok!"
Długie obchody rocznicy haniebnego rozporządzenia

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie