Doceniany muzyk, który miał być… fizjoterapeutą. Poznajcie Michała Hadasika z Antoniowa

Michał Hadasik swoją przygodę z muzyką rozpoczął, gdy miał 6 lat. Dwa lata później trafił do klasy fortepianowej Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Opolu. (fot. archiwum prywatne)

Pochodzi z Antoniowa koło Ozimka, żyje we Wrocławiu, a największe inspiracje czerpał z Krakowa. Choć muzyka towarzyszy mu od 6. roku życia, to nieco przekornie ukończył fizjoterapię, by ostatecznie wszystko postawić na jedną kartę i zostać docenianym oraz nagradzanym muzykiem, dyrektorem artystycznym Sceny pod Regałem, a także organizatorem festiwali i promotorem innych twórców. Kim jest Michał Hadasik?

Scena pod Regałem to grupa artystyczna, która zrzesza ponad pięćdziesięciu artystów i łączy cztery obszary – muzykę, teatr, literaturę i taniec. To również idea przyświecająca tym twórcom, która po pięciu latach działalności przekształca się w fundację. – Nazwa nawiązuje do legendarnego wielkiego Regału, który znajduje się we wrocławskiej Kawiarni Literatka. Można z niego zawsze wziąć książkę do poczytania, można ją nawet zabrać do domu, a w zamian zostawić swoją – mówi Michał Hadasik.

Natchnął go Kraków

Jak wspomina artysta – pomysł na Scenę pod Regałem narodził się podczas studiów na Uniwersytecie Medycznym im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Fizjoterapia to może i mało muzyczny kierunek, ale jako student Hadasik upodobał sobie wówczas Kraków – miasto, które starał się co najmniej raz na pół roku odwiedzać.

– Chodziłem tam w słynne artystyczne miejsca, jak Piwnica pod Baranami, Klub pod Jaszczurami, Harris Piano Jazz Bar, Alchemia czy Nowa Prowincja, gdzie całym sobą czerpałem z rozmów i panującej tam atmosfery – przyznaje Michał Hadasik.

Później było z górki

Grupa istnieje już pięć lat, a muzyk spod Ozimka jest jej dyrektorem artystycznym. W międzyczasie został też dyrektorem Festiwalu Kultury Europejskiej umożliwiającego pokazanie się szerokiej publiczności przez młodych artystów oraz propagowanie różnorodnych dziedzin sztuki pochodzących z wielu europejskich kultur. Festiwal ten Michał Hadasik organizuje w Polsce wspólnie z Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską.

Muzyk z Antoniowa jest również laureatem i uczestnikiem wielu festiwali oraz konkursów piosenki artystycznej w Polsce. Natomiast w trakcie pandemii współtworzył koncert online Operacja Grodno. Odbył się on na platformie YouTube, a podczas premiery występy obejrzało prawie pół miliona widzów z całego świata.

– Pandemia była trudnym i bardzo dziwnym czasem, który na stałe zmienił moje postrzeganie świata kultury. Wiele osób z mojej branży, szczególnie tych młodych, zrezygnowało wówczas z tego zawodu – wspomina Michał Hadasik. – Udało mi się jednak zorganizować kilka naprawdę dużych wydarzeń online, dzięki którym pomogłem wielu młodym osobom i wykonawcom. Mimo wielkiego talentu nie zawsze mieli oni możliwość czy operatywność w sobie, by stworzyć takie projekty. Zatem wspominam ten czas nad wyraz dobrze, jako sytuację, która spajanas ze sobą i daje nadzieję na lepsze jutro.

Muzyk od dziecka

Przygodę z muzyką Michał Hadasik rozpoczął, gdy miał 6 lat. Kiedy natomiast ukończył 8. rok życia, trafił do Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Opolu. Od tamtej chwili rozwijał swój talent w wielu obszarach muzyki, między innymi jako klasyczny pianista, ale gdy miał 15 lat, stwierdził, że droga takowego pianisty nie jest dla niego.

– Poczułem symptomy wypalenia i zbiegło się to z różnymi sytuacjami komunikacyjnymi w szkole, które mi osobiście bardzo nie współgrały z ideą rozwoju młodego człowieka – wspomina artysta. – Postanowiłem więc zostać medykiem: skończyłem Liceum Ogólnokształcące nr II w Opolu, gdzie uczyłem się w klasie o profilu biologiczno-chemicznym, po czym rozpocząłem studia we Wrocławiu. Po ich ukończeniu nie umiałem jednak zdecydować, czy chcę pójść w kierunku fizjoterapii, czy muzyki.

Artystyczne zacięcie wzięło górę. Pod koniec studiów artysta z Antoniowa wrócił do koncertowania w kilku zespołach, co zaważyło na jego decyzji już po opuszczeniu uniwersytetu. Tak powstała Scena pod Regałem.

– Parę przypadków i poważnych rozmów o godz. 4.00 nad ranem, w przysłowiowym zadymionym pubie, spowodowało, że postawiłem wszystko na jedną kartę – wspomina Michał Hadasik. – Wybrałem drogę artysty i rozpocząłem przygotowania do stworzenia własnej sceny, która z pasją będzie wspierać młodych twórców i stanie się przystanią piosenki literackiej i artystycznej w samym sercu Wrocławia.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.