Wielki rekordzista z Madrytu zmierzy się z prezentującym rewelacyjny angielski futbol Liverpoolem. Finał Ligi Mistrzów już w najbliższą sobotę o godz. 20:45 na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.
Real Madryt to najbardziej utytułowany zespół w historii Ligi Mistrzów – po trofeum sięgał dwanaście razy, w tym trzykrotnie w ciągu ostatnich czterech lat (2014, 2016, 2017). Rok temu „Królewscy” zostali pierwszym w historii rozgrywek zespołem, który triumfował w nich dwa razy z rzędu.
Liverpool to trzecia pod względem liczby zdobytych trofeów Ligi Mistrzów drużyna Europy. Rozgrywki wygrywała pięciokrotnie, czyli tyle samo razy co FC Barcelona i Bayern Monachium. Pod tym względem lepsze od podopiecznych Jürgena Kloppa są tylko AC Milan (7 zwycięstw) i Real Madryt (12 zwycięstw).
„The Reds” ostatni raz w finale grali w 2007. Przegrali wówczas 1:2 z AC Milanem. Ostatnie najcenniejsze w Europie trofeum zdobyli z kolei w 2005 roku. Ich rywalem był również AC Milan, a drużyna z Liverpoolu pokonała rywali w karnych. W bramce angielskiej ekipy stał wówczas Jerzy Dudek, który podczas konkursu „jedenastek” zatańczył słynny „Dudek dance”, dekoncentrując w ten sposób takie nazwiska jak Pirlo i Szewczenko.
W sobotę piłkarski świat będzie obserwować występy nie tylko całych ekip, ale także ich kluczowych zawodników – Portugalczyka Cristiano Ronaldo z Realu Madryt i Egipcjanina Mohameda Salaha z Liverpoolu. Pierwszy z nich jest liderem klasyfikacji strzelców tegorocznej edycji rozgrywek (15 bramek), a drugi plasuje się tuż za nim (10 bramek) wraz ze swoim klubowym kolegą – Brazylijczykiem Roberto Firmino.
Finał tegorocznej edycji Ligi Mistrzów będzie także spotkaniem dwóch znakomitych trenerów – Francuza Zinedine’a Zidane’a (Real Madryt) i Niemca Jürgena Kloppa (Liverpool).