Ze świadomością prawniczą jest u nas krucho, a wiele osób nadal nie wie, że z prawem mamy do czynienia każdego dnia. Z braku wiedzy podejmujemy często złe decyzje, których skutki czasem bywają nieodwracalne. Winny jest tu niewątpliwy brak edukacji w szkołach.

Nie chodzi tu jedynie o słabą świadomość prawną dotyczącą zasad funkcjonowania państwa, jego struktur, trójpodziału władzy, czy hierarchii aktów prawnych, ale przede wszystkim związaną z codziennymi sytuacjami.

– Takimi, jak na przykład zawieranie umów z podmiotami handlowymi lub usługowymi, kiedy dajemy sobie narzucać pewne sformułowania w umowach – tłumaczy mecenas Magdalena Koczur-Miedziejko z Fundacji Adwokatury Opolskiej. – Nie mamy też wiedzy w prawach konsumenta, kiedy na przykład można odstąpić od umowy.

Dopiero, kiedy pojawia się życiowy problem, dociera do nas, że nie mamy zielonego pojęcia, jak to wszystko działa. Nastolatki np. nie wiedzą, że ponoszą już odpowiedzialność za niektóre czyny, których się dopuszczają, co w efekcie może je doprowadzić przed sąd dla nieletnich.

Dlatego Opolska Izba Adwokacka postanowiła wyjść naprzeciw tym potrzebom, tworząc Fundację Adwokatury Opolskiej, która formalnie istnieje od maja tego roku.

– Od pewnego czasu pojawiały się głosy członków Izby Adwokackiej w Opolu, żeby sformalizować działania, które podejmujemy już od wielu lat – mówi Magdalena Koczur-Miedziejko. – Chodzi o działania w zakresie działalności społecznej, związanej z udzielaniem porad prawnych, czy też świadczenia pomocy prawnej za darmo. Fundacja ma służyć osobom potrzebującym, a jednym z celów statutowych jest pomoc osobom niepełnosprawnym oraz, w szerokim rozumieniu, wykluczonym. Chcemy także poprzez edukację podnosić świadomość prawną społeczeństwa.

Obecnie Fundacja Adwokatury Opolskiej realizuje projekt we współpracy z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Urzędem Marszałkowskim Województwa Opolskiego.

– To program, do którego przystąpiliśmy na początku sierpnia, a będzie on realizowany do 15 grudnia, we współpracy z PFRON i urzędem marszałkowskim – mówi mecenas Magdalena Koczur-Miedziejko. – Związany jest z bezpłatną pomocą prawną dla osób z niepełnosprawnością. One często mają wiele nieuregulowanych spraw życiowych i nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Bez pomocy są bezradne.

Adwokaci z Fundacji służą także pomocą na rzecz uchodźców z Afganistanu.

– Kiedy tylko pojawili się na Opolszczyźnie, nasza fundacja nawiązała kontakt z Fundacją HumanDOC (zajmuje się wsparciem społeczeństw, wyrównywaniem szans i działaniem na rzecz rozwiązywania problemów globalnych – aut.) i podpisaliśmy porozumienie, na mocy której już realizowana jest ta pomoc – wyjaśnia mecenas Koczur-Miedziejko.

Jak podkreśla, w przypadku afgańskich uchodźców jest ogrom spraw do uregulowania.

– To nie tylko uregulowanie ich statusu w Polsce, ale także sprawy związane z pomocą medyczną, czy np. kwestia dziecka afgańskiego, które się urodziło w szpitalu w Grodkowie oraz uregulowanie statusu prawnego jego rodziców – wyjaśnia Magdalena Koczur-Miedziejko.

Adwokaci udzielający pomocy osobom niepełnosprawnym:

  1. Sandra Bruk, tel. 721 126 610, e-mail: bruk.sandra@gmail.com
  2. Marlena Cholewka, tel. 795 136 024, e-mail: marlena.cholewka@gmail.com
  3. Izabela Kociok-Skóra, tel. 512 108 873, e-mail: i.kociok@kancelariabkmz.pl
  4. Agnieszka Staszków-Bularz, tel. 698 661 931, e-mail: agnieszka.staszkow-bularz@o2.pl
  5. Kamil Suszniak, tel. 785 919 333, e-mail: kamil.suszniak@gmail.com

Lista nazwisk adwokatów udzielających pomocy prawnej osobom z niepełnosprawnościami oraz numery ich telefonów jest także na stronach Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu i Fundacji Adwokatury Opolskiej. Można się z nimi, telefonicznie lub mejlowo, bezpośrednio umawiać na spotkanie.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

  1. adw. Kamil Suszniak udzielił mi porady ; CO I JAK MAM ROBIĆ w sprawie której byłam bezradna. W Sądzie głubczyckim 19.10.21r. dzięki jego pomocy, porady – wygrałam!!! Nie odebrano mi alimentów na niepełnosprawnego syna Piotra Murzyn. (350zł). Przydzielono mi adwokata z urzędu. Serdeczne dzięki.
    Jestem matką 31letniego syna, sama go utrzymuję, ojciec jego robi wszystko aby mi to zabrać.
    Cecylia Murzyn, Bliszczyce 48-140 Branice

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.