Do końca listopada w Galerii Aneks działającej przy Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu można oglądać wystawę „Paper image” Katarzyny Łukasik. Zobaczymy na niej cykl serigrafii, których motywem przewodnim jest kobiece piękno i związana z nim naturalna ulotność czasu.
Katarzyna Łukasik jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, z kolei doktorat w dziedzinie sztuk plastycznych uzyskała na krakowskiej ASP. Artystka od 2012 roku związana jest z ASP w Gdańsku.
W Opolu prezentuje fragment intrygującego cyklu grafik wykonanych w technice serigrafii, czyli sitodruku.
– To dziesięć prac, które dobrze się komponują z wnętrzem Aneksu – mówi Katarzyna Łukasik.
– Pomysł na cały cykl zrodził się z przeglądania kolorowych gazet, w których zazwyczaj oglądamy idealne panie, idealne modelki. Jako grafik z zawodu wiem, że nad takim wizerunkiem pracuje sztab ludzi, a całość jest wykreowana przy użyciu programów graficznych. W efekcie te modelki są wręcz pozbawione wieku.
Artystka podkreśla, że ulotność czasu jest naturalna i nie da się go oszukać.
– Jako mama nastolatki wiem, że to trudny temat. Szczególnie młodzi ludzie są wrażliwi na punkcie swojego wyglądu. Chciałam pokazać, że ta bajka, do której czasem dążymy jest tylko złudzeniem – wyjaśnia.
Kobieta jest piękna w każdym wieku
O sztucznie wykreowanym pięknie w grafikach Katarzyny Łukasik przypominać ma efekt pogniecionego papieru.
– Moje grafiki często są w jakiś sposób zniszczone. To metafora na przykład gazety, która jest ważna dzień lub miesiąc. Pognieciona zmienia swój sens, jej piękno ucieka. Gładka i pozbawiona wszelkiej skazy kobieta przestaje być idealna – mówi.
– Każdy wiek ma swoje prawa i każdy jest piękny. Warto o tym pamiętać, cieszyć się z tego, mieć dystans. Media próbują nam wmówić, że dobry krem zachowa młodość, a idealny rozmiar to 36. Niektórzy zapominają, że to tylko reklama wymyślona przez koncerny.
Katarzyna Łukasik prowadzi pracownię seligrafii w ASP w Gdańsku.
– Cieszę się, że pracę ze studentami i nauczanie łączę z realizowaniem swoich projektów. Inspiracje i pomysły przynosi mi codzienność. Lubię obserwować świat i problemy społeczne – mówi.
Artystka w swojej twórczości poruszała wcześniej m.in. temat bezdomności, podróży i zmieniającego się otoczenia przemysłowego.
– Od kilku lat jednak szczególnie poruszają mnie problemy kobiet – kończy.
Fot. Anna Konopka