TOR Dobrzeń Wielki podejmował u siebie Odrę Kędzierzyn-Koźle i wygrał aż 6:1.Takie zwycięstwo bardzo cieszy, nawet jeżeli wygrywamy z ostatnim zespołem w tabeli. Czekaliśmy na nasz pierwszy w sezonie komplet punktów cztery kolejki-mówi Dawid Nanko, napastnik TOR-u. 4. kolejkę Opolskiej Ligi Juniorów rozegrano 10 września.
TOR rozpoczął spotkanie z nadzieją na upragnione zwycięstwo. – W tym sezonie nie wygraliśmy jeszcze żadnego meczu. Poprzednio przegrywaliśmy z Kluczborkiem oraz Polonią Głubczyce. W 1. kolejce zremisowaliśmy z Pogonią Prudnik. Tym razem musieliśmy w końcu wygrać-mówi Dawid Nanko. Zawodnik już na początku spotkania nie wykorzystał trzech sytuacji – Przez stłuczenie kostki, którego się ostatnio nabawiłem, grało mi się nieco gorzej, co jednak nie tłumaczy mojej nieskuteczności-mówi. Jednak to Nanko zdobył pierwszą w spotkaniu bramkę. W 21. min uderzył z rzutu wolnego w samo okienko, nie pozostawiając szans bramkarzowi Odry.

TOR, po objęciu prowadzenia nabrał wiatru w żagle i pewnie konstruował kolejne sytuacje. Ale to Odra pierwsza zagroziła dobrzeńskiej bramce. Paweł Karwat dograł wychodzącemu sam na sam Łukaszowi Szocikowi, który gdyby nie to, że został złapany na spalonym, miałby 100-procentową okazję do strzelenia bramki. Później akcja wróciła pod pole karne Odry. Do przerwy piłkarze z Dobrzenia Wielkiego zaatakowali gości jeszcze 5 razy, ale za każdym razem nieskutecznie. Tuż przed przerwą na pustą bramkę nie trafił Marszołek uderzając za lekko, by piłka zdążyła wpaść do siatki.

Na drugą połowę Łukasz Dymińczuk wymienił Damiana Chrzana. Piłkarz wniósł na boisko świeżość i od razu oddał groźn strzał na bramkę. Po chwili znakomicie obsłużył Nankę podając mu prostopadłą piłkę, która po strzale napastnika zatrzymała się na słupku. W 57.min w sytuacji sam na sam znalazł się Błażej Romanowski, który uderzając celnie przy długim słupku powiększył prowadzenie TOR-u. W 61. min w pole karne gości przedostał się Dymińczuk, który pewnym uderzeniem dał dobrzeniakom prowadzenie 3:0. – Myślę, że pomogłem zespołowi, ale bez kolegów z drużyny niewiele bym zrobił-mówi.

Po bramce Dymińczuka gra się uspokoiła, a zespoły atakowały nieco rzadziej. Instynkt strzelecki napastników obu zespołów obudził w 81. min Łukasz Szocik , który zdobył honorowego gola dla kędzierzan. Dwie minuty później, trafieniem odpowiedział świeżo wpuszczony na boisko Maciej Kołbuc z TOR-u. Zawodnik dobił strzał Romanowskiego, który uderzył w słupek. Po chwili TOR prowadził jeszcze wyżej, bo 5:1. Tym razem do siatki trafił Dymińczuk, który w doliczonym czasie gry, wykorzystując rzut karny skompletował hattricka.

TOR wygrał z Odrą Kędzierzyn-Koźle 6:1. Było to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo dobrzeniaków.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info