61. Konkurs Piosenki Eurowizji za nami. Po raz kolejny udowodniono widzom, że głosowanie w tym konkursie jest typowo polityczną ustawką, a sama polityka bierze górę w każdej dziedzinie życia w tym w kulturze.
Kolejny raz mogliśmy naocznie obserwować rozbieżność miedzy "ludem" a "rządzącymi". Poniżej przedstawię Państwu komentarze widzów, które celnie podsumowują wyniki głosowania 61. Konkursu Piosenki Eurowizji. (pochodzą one z sieci Internet).
-Mirek:
Myślę, że organizatorzy Festiwalu Eurowizji wyciągną wnioski z wczorajszego głosowania i zmienia całkowicie system. Przecież nie może tak być, że wykonawca dostaje parę punków a publiczność całkowicie wywraca punktację jury i głosuje na swoja piosenkę. To nie żaden wstyd choćby dla Polonii , która głosowała na Michała.
To wstyd przede wszystkim dla jury, które nie liczy się z opinią europejskiego społeczeństwa. Co to znaczy, że przed wykonaniem piosenek już typuje się, kto zwycięży, kto komu ile punków przyzna, zakłady itd. Prowadząca konkurs Petra jakaś tam rozpoczynając notowania widzów nie omieszkała wtrącić uwagi, że to nic nie zmieni bowiem wyniki głosowania widzów pokrywają się z głosami jury. A niby skąd o tym mogła wiedzieć? Przecież okazało się, że nie koniecznie tak jest. Kopara opadała jej powoli i z bólem, kiedy z niedowierzaniem wydukała, że głosami widzów Michał dostał tyle ile dostał. Koniec z typowaniem piosenek zwycięzców, zakładów, świateł i światełek, kolorowych jarmarków, pieśni politycznych i sympatii politycznych i wykonywania piosenek w języku angielskim. Piosenki winny być śpiewane w językach narodowych tak jak kiedyś.
Koniec z ustawkami. Piosenkarz ma wyjść, zaśpiewać z orkiestrą, bez tańców zbiorowych gwałtów i gołych tyłków. To festiwal i baby powinny ubrać wieczorowe suknie, a nie występować w samych majtkach i prezentować grubaśne nożyska jak dwa telefoniczne słupy.
Pamiętacie Festiwal Interwizji w Sopocie? Był bardzo dobrze zorganizowany, były nagrody od jury, ale nagrodę "Bursztynowego słowika" przyznawała publiczność. Konkurs musi być obiektywny. W przyszłym roku Polska nie powinna brać udziału w tym cyrku, ale teraz pora na głos jury, które powinny wypowiedzieć się, dlaczego z polska piosenką tak okrutnie się obeszły. No panowie i panie dajcie głos, bo ciąży na was wielki zarzut politycznej zmowy. Proszę. My Polacy chętnie posłuchamy.
-Ma:
Wczoraj w Sztokholmie widzieliśmy na własne oczy jak z festiwalu piosenki można zrobić polityczny wiec. Przykro było na to patrzeć.
Mieliśmy przed laty festiwal w Sopocie Interwizji, ale czegoś takiego nie było.
-Fsdfsd:
Strzelili sobie w kolano i dobrze. Od zawsze wiadomo było, że wszystko jest ustawiane, ale cieszę się z tego powodu, że w tym roku "zmienili system" poprzez oddzielne pokazanie głosów jury i telewidzów. Dzięki temu już nie ma wątpliwości, czy piosenka "po prostu" się nie podobała, czy "miała się nie podobać". Ostatnie miejsca od jury, i topowe od widzów. Zero pokrycia w głosowaniu (może poza Ukrainą, która dostawała punkty z litości).
Polecam spojrzeć na to co się dzieje na youtubie pod filmami eurowizji i jak wygląda piosenka Ukrainy – zminusowana przez tysiące ludzi, a każdy komentarz na YT i FB odnosi się do głosowań jury. Może i Polska nie wygrałaby w tym roku Eurowizji (Rosja była świetna), ale bez wątpienia powinna znaleźć się na podium. Teraz już za późno na zmiany, ale głosy jury powinny zostać po prostu unieważnione.
-KBH :
RECEPTA NA WYGRANĄ !
1 – śpiewamy o naszej historii …( najlepiej zacząć od1410r )
2- tekst piosenki pisze nam Szwed… ( bo te są najlepsze )
3- artysta wyskakuje w stringach i robimy estradowe show ( wymóg czasu )
4- przyjmujemy stada szmatogłowych ( bo to wymóg Eu)
5-Polskę reprezentuje indianin z plemienia shiuksów ( taki rasowy słowianin )
…… i od dziś… HURRRA .. do Australii jedziemy na dowód osobisty – bo to EU … !
A tak na poważnie – Michał jak dla mnie i myślę , dla większości oglądających Eurowizję wywalczył 3 miejsce ! – i to jest ważne ! Brawo Michał !!!!!