W kolejnej odsłonie naszego cyklu rozmawiamy z Patrycją Łaskawską, radną gminy Pokój, zastępcą prezesa „Stowarzyszenia Odnowy Wsi Ładza” oraz członkiem zarządu Koła Gospodyń Wiejskich w Ładzy. O rodzinie, działaniach społecznych, pracy i prawdziwym szczęściu.
Tak, to jest to co kocham. Jestem żoną, mamą, córką i wnuczką. Pracuję jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej i pedagog specjalny. Moja rodzina mieszka w Ładzy już od pięciu pokoleń. Jak pamiętam to już mój dziadek bardzo angażował się społecznie. Moja mama była członkiem Rady Sołeckiej i wraz z tatą wspierali różne inicjatywy, zabierając mnie do pomocy. Tak właściwie zaczęła się też moja przygoda. Obecnie jestem Radną Gminy Pokój, zastępcą prezesa „Stowarzyszenia Odnowy Wsi Ładza” oraz członkiem zarządu Koła Gospodyń Wiejskich w Ładzy. Organizujemy mnóstwo wydarzeń, które koncentrują się na integracji mieszkańców wokół problematyki upowszechniania i podtrzymywania kultury ludowej, edukacji ekologicznej i historycznej oraz rozwoju kultury fizycznej.
Co to za wydarzenia?
Co roku organizujemy Festyn Majowy wraz z nabożeństwem majowym przy naszej pięknej kapliczce, którą udało nam się wyremontować przy wsparciu mieszkańców. To uznany i rozpoznawalny symbol naszej miejscowości. Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, Dzień Seniora, Mikołajki, zawody sportowe, kino plenerowe, warsztaty kulinarne, piknik ekologiczny. Wydarzenia te są przeznaczone dla wszystkich grup wiekowych. Obecnie przygotowujemy się do zjazdu absolwentów byłej Szkoły Podstawowej. W tym roku mija 25 lat od jej zamknięcia.
A córka działa z Panią?
Moja córka też zaczyna już angażować się w nasze działania, szczególnie te związane z gotowaniem. Mamy kilka takich młodych osób, które nam pomagają. Bardzo mnie to cieszy, bo to nadzieja na kontynuację działań dla środowiska, w którym żyjemy i widoczny rezultat podejmowanych działań.
Organizujecie też dużo wydarzeń ludowych…
W moim domu rodzinnym mówimy gwarą śląską, więc kultywowanie tych tradycji, przekazywanie ich dzieciom jest dla mnie bardzo ważne. W zeszłym roku udało nam się zrealizować projekt „Ładza dzieciom” , w ramach którego nasi najmłodsi przygotowali pod okiem kucharza i naszych mieszkanek tradycyjny śląski obiad i podwieczorek -szpajzę. Powiem szczerze, że zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania. Dzięki dużemu zaangażowaniu mieszkańców udało nam się również przygotować wystawę śląskich książek kucharskich. Podwieczorek został podany w zastawach serwisowych z lat 90-tych.
A jak praca zawodowa?
W pracy robię to, co lubię, od dziecka chciałam zostać nauczycielką. Często bawiłam się też w szkołę z koleżankami, oczywiście pełniąc rolę nauczyciela (śmiech). W swojej pracy inspirują się innowacyjnym podejściem do nauczania dr Marzeny Żylińskiej. Co roku staram się brać udział w jej konferencjach i warsztatach. Czerpiąc z nich wiele pomysłów, które staram się wdrażać we własnej pracy. Największą satysfakcją dla mnie jest sukces moich podopiecznych w myśl „ Sukces nauczyciela jest w rękach ucznia, nie odwrotnie”.
Znajduje pani czas dla siebie?
Oczywiście, zawsze staram się wygospodarować chwilkę dla siebie. Lubię jeździć na rowerze z moją rodziną i znajomymi, spotkać się na kawie z przyjaciółkami czy też przeczytać dobrą książkę. Akumulatory ładuję też podróżując. W każdy dłuższy weekend staramy się gdzieś wyjechać, aby odpocząć, zresetować się i przy okazji rozbudzać ciekawość świata w swojej córce.
Skąd siła na to wszystko?
Tak, jak już wspomniałam na początku – to jest to co kocham, a to już „połowa sukcesu”. Ponad to siłę biorę z otaczających mnie ludzi – rodziny i przyjaciół. Weekend spędzony z rodziną na wycieczce pozwala na odcięcie się od niektórych spraw. A potem wracam i potrafię spojrzeć na te sprawy z innej perspektywy. Mam wokół siebie mnóstwo ludzi, którzy mnie wspierają. Bez nich nic bym nie zrobiła. A kiedy słyszę: pewnie, pójdziemy, zrobimy – to też jest motor napędowy. Staram się to wszystko godzić z pracą i życiem rodzinnym.
To czego mogę pani życzyć?
Przede wszystkim dużo zdrowia, wytrwałości w dążeniu do zamierzonych celów oraz życzliwych osób wokół.
Dziękuję za rozmowę.