Strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych w Łubnianach i Schodni najpierw pocięli, a później usunęli z jezdni konar drzewa blokujący ruch między Łubnianami a Brynicą. Nikt nie ucierpiał.

Wyrwane razem z korzeniami duże drzewa, porozrzucane przez wichurę gałęzie i zerwane dachy to obraz, który roztacza się od Kup, przez Dąbrówkę Łubniańską, aż po Jełową. Piątkowy silny wiatr oraz ulewy i gradobicie spowodowały w tej okolicy duże straty sięgające kilkuset tysięcy złotych.

Ucierpiała nie tylko gmina Łubniany, ale również m.in. gmina Dobrzeń Wielki. Woda zalała szpital w Kup i trzy posesje w Chróścicach, a wichury połamały kasztanowca w Lubieni.

Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami z powodu gradu zalegającego na wielu odcinkach dróg. Na fragmencie ul. Wrocławskiej łączącej Dobrzeń Wielki z Chróścicami doszło do niegroźnego wypadku. Kobieta kierująca Renaultem Clio straciła panowanie nad pojazdem i wpadła do przydrożnego rowu nie odnosząc przy tym obrażeń.

Konar na drodze wojewódzkiej nr 461. Ruch był zatrzymany, a strażacy usuwali przeszkodę

© Tomasz Chabior

Konar na drodze wojewódzkiej nr 461. Ruch był zatrzymany, a strażacy usuwali przeszkodę

© Tomasz Chabior

Konar na drodze wojewódzkiej nr 461. Ruch był zatrzymany, a strażacy usuwali przeszkodę

© Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.