Towarzyszyliśmy z kamerą w 2021 roku wbiciu pierwszej łopaty pod budowę nowej hali firmy Krause w Naroku. Marka KRAUSE DESIGN działa na polskim rynku już blisko 20 lat, w tym czasie osiągnęła pozycję jednego z największych dostawców wykończeń z materiałów Solid Surface w Polsce oraz prężnie działa na rynkach zagranicznych. Dzisiaj oficjalnie otwarto kolejną, nową cześć zakładu.
Zajmują się obróbką materiałów mineralno-akrylowych. Produkują między innymi dla branży hotelarskiej – dostarczają wyposażenie do łazienek. Wykonują także różnego rodzaju lady recepcyjne. Specjalizują się w wykonywaniu sal operacyjnych, a to z powodu charakterystyki materiału, którym się zajmują. Ma on bardzo dużą gęstość i przez to jest antybakteryjny, bardzo łatwo go utrzymać w czystości. Sale operacyjne, wymagające szczególnej sterylności wykładane są często właśnie tym materiałem. W kolejnych latach zamierzają zwiększyć aktywność na rynkach zagranicznych.
Sylwia i Roland Krause są lokalnymi patriotami i rozbudowują zakład w Naroku, skąd oboje pochodzą. – Żonę poznałem bardzo dawno, bo już w przedszkolu – zdradza Roland. – W drodze do stworzenia naszej firmy mamy na koncie epizod artystyczny: graliśmy razem w rozmaitych zespołach muzycznych. Ostatecznie postanowiliśmy założyć rodzinę, a teraz razem pracujemy. Spojrzenie małżonki jest trochę inne niż moje. Kompetencja socjalna zajmuje u kobiet wyższą pozycję. Konstruktywne zderzenie naszych stanowisk wychodzi na dobre i nam i firmie.
Solid Surface to produkt naturalny: tlenki glinu z żywicami aktynowymi plus barwniki. Oprócz obróbki mechanicznej daje możliwość obróbki plastycznej – to umożliwia nadawanie ostatecznych kształtów naszym produktom.
Przed rozbudową w Gogolinie, gdzie maja filię zakładu zatrudniali 15 osób, a w Naroku 23. Ile osób zatrudniają teraz i jakie maja dalsze plany? – o tym już niebawem w wyczerpującej rozmowie z Rolandem Krausem. Zainteresowanie ich wyrobami jest bardzo duże. Tworzywo z którego produkują staje się także w Polsce coraz modniejsze. Dlatego te plany wydają się być niezwykle interesujące. Jak poradzą sobie z kryzysem energetycznym, paliwowym i inflacją?
Najskuteczniej sprzedają się na targach. Jeżdżą na imprezy w całej Europie. – Naszą kolekcję stolików, dla holenderskiej sieci „CitizenM” hoteli przylotniskowych można spotkać w Bostonie, Waszyngtonie, Paryżu, Londynie ale także w Kuala Lumpur, Szanghaju i Tai Pej – chwali się – i słusznie – Roland Krause.
Fot. Łukasz Kołodziej