Barwny korowód przeszedł przez Kurznie. Sołectwa przygotowały swoje korony żniwne. Gmina Popielów podziękowała za tegoroczne plony.
W Kurzniach spotkali się wszyscy rolnicy z gminy Popielów oraz mieszkańcy, którzy podziękowali za kończące się żniwa i zebrane plony. Świętowanie rozpoczęło się mszą dziękczynną w kościele pw. św. Judy Tadeusza. Po niej wyruszył barwny korowód.
– Podjęłam się organizacji gminnych dożynek, bo wiedziałem, że otrzymam ogromne wsparcie od mieszkańców. To oni byli moim motorem napędowym. Wykonali mnóstwo pracy, która z pozoru jest niewidoczna, ale bardzo istotna – mówi Alicja Gieża, sołtyska Kurzni.
Przystrojone domy, machający ludzie oraz rozsypujące się cukierki towarzyszyły uczestnikom dożynkowego orszaku. Sypała się słoma, grała muzyka, a także lał złoty trunek. Korowód przeszedł ulicami Kurzni, aby dojść finalnie na tamtejsze boisko.
Starostami dożynek byli Krystyna Gniot oraz Jerzy Kaczmarek. Złożyli oni na ręce wójt Sybilli Stelmach dożynkowy bochen chleba. W świętowaniu wzięli udział tradycyjnie delegaci z partnerskich gmin z słowackich Krakovan, niemieckich Bad-Wurzach oraz czeskich Krakovan.
Dożynki obfitowały w nagrody i dyplomy
Wójt wręczyła sołtysom wszystkich dwunastu wsi dyplomy za przygotowanie koron żniwnych. Nagrody odebrali również rolnicy Jerzy Kampa ze Starych Siołkowic i Norbert Kilian z Popielowa za sukcesy oraz zaangażowanie w pracy na gospodarstwach.
Nagrody powędrowały także do właścicieli najpiękniej udekorowanych posesji. Trzyosobowa komisja wybrała dziesięcioro laureatów:
- Marzenę i Aleksandra Michalaków,
- Martę i Zbigniewa Początków
- Joannę i Kazimierza Sagułów,
- Jadwigę Futkowską,
- Joannę i Tomasza Panasińskich,
- Halinę i Jerzego Kaczmarków,
- Annę i Marcina Kowalskich,
- Elżbietę Kwiecień
- Beatę i Artur Kwietniów,
- Cecylię i Henryka Malewickich.
Żniwiok w Kurzniach to czas zabawy i rozrywki
Na scenie nieustannie przewijali się kolejni występujący. Zespół taneczny „Euforia” zaprezentował się w kilku układach rozrywkowych. Nie zabrakło jednak występów tańca towarzyskiego. Muzycznie czas umilili członkowie orkiestry dętej „Select band”, zespół „Luzacy” z Warsztatów Terapii Zajęciowej, lokalne zespoły Lira i Siołkowiczanki. Gościnnie zagrało trio akordeonowe „PeeRPe”.
Było także sporo atrakcji towarzyszących, głównie dla dzieci. Mogły one bawić się na dmuchańcach czy bungee. Pod okiem pracownic Gminnej Biblioteki Publicznej oraz Centrum Kultury dzieci wykonywały liczne prace plastyczne. Chętni mogli poznać zawód kowala, snycerza oraz wikliniarza.
– Przygotowanie do imprezy trwało już od dłuższego czasu. Mieszkańcy potrafili się jednak zaangażować, przystroili swoje domy, pomogli w organizacji imprezy i to dzięki nim dożynki w Kurzniach udały się. Należą się im ogromne brawa, bo mówiąc prosto, wykonali kawał dobrej roboty – dodaje Gieża.
Świętowanie dożynek w Kurzniach zakończyło się wieczorną zabawą taneczną.
Korony żniwne:
Korowód i część artystyczna:
Fot. Marcin Luszczyk