– Nie odpuścimy, będziemy przypominać, jesteśmy wolnymi ludźmi – mówi Barbara Skórzewska.
Nie było jej dziś na Placu Daszyńskiego przed Sądem Okręgowym w Opolu tylko z powodu choroby najbliższej osoby. Ale inni pamiętają tak jak Barbara. Trzymają za nią kciuki i wiedzą, że wróci do Łańcucha Światła. I znów przypomni im fragment piosenki Wojciecha Młynarskiego:
„Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
Jeszcze nie
Długo nie”
Fot. melonik