W pierwszych dniach czerwca informowaliśmy o planowanym na sobotę 13 czerwca Festynie Rodzinnym, organizowanym przez Radę Dzielnicy Opola – Wróblin. Od pani Elżbiety Raszewskiej z Wróblina dowiedzieliśmy się, że uczestnicy festynu bawili się znakomicie. Pani Elżbieta podesłała nam link do zdjęć z festynu, byśmy mogli przekonać się na własne oczy, że impreza była znakomita. Kilka z tych zdjęć zamieścimy niżej, ale najpierw zdjęcie pani Elżbiety z zapleczem (zapleczem, bo stoją za plecami pani Elżbiety). Zdjęcie to jest z zupełnie innej imprezy. Zamieszczamy je jednak nie bez powodu.
Na zdjęciu widać, że pani Elżbieta jest przygotowana do aktywnego kibicowania. Wyjaśniamy, że chodzi o kibicowanie wróblińskim piłkarzom podczas II Turnieju Futbolowego Rad Dzielnic, który odbył się rok temu. Zaplecze pani Elżbiety nie wygląda na piłkarzy, więc raczej są to kibice. Należy przypuszczać, że pani Elżbieta zaangażowała to zaplecze, do kibicowania wróblińskim piłkarzom. Kibice ze zdjęcia są znani, a jeśli ktoś ich nie zna, to ma teraz zagadkę.
Wybraliśmy zdjęcie z II turnieju, bo gdy piszemy ten tekst (20 czerwca), trwa właśnie III Turniej Piłki Nożnej Rad Dzielnic Miasta Opola. Turnieje te organizuje Rada Dzielnicy Szczepanowice-Wójtowa Wieś. W tym roku zgłosiły się do niego drużyny z dzielnic: Gosławice, Groszowice, Grudzice, Nowa Wieś Królewska, Szczepanowice-Wójtowa Wieś i Wróblin a ponadto Drużyna Rady Miasta Opola. Turniejowi, rozgrywanemu na boisku opolskiego Publicznego Gimnazjum nr 8, towarzyszy piknik, który ma potrwać do zmierzchu.
Wracamy teraz do wróblińskiego pikniku. W przeddzień tej imprezy na facebooku przedstawiciel innej opolskiej dzielnicy zadał organizatorom pytanie, które wraz z odpowiedzią zamieszczamy poniżej:
Wola dzielenia się dobrem z innymi budzi nasze uznanie, dlatego chętnie w tym pomagamy, informując o pikniku. Może któreś z wróblińskich pomysłów przydadzą się innym. Pierwszy raz spotkaliśmy się np. ze specjalnie przygotowanymi na festyn krówkami (cukierkami):
Były one zapakowane w papierki z logiem Rady Dzielnicy Opole – Wróblin. Z tymi krówkami był zresztą kłopot, gdyż ich smakowitość groziła niedotrwaniem do festynu. Na szczęście krówki dotarły do Wróblina na krótko przed festynem, więc "ubytki naturalne" były nieduże.
Innym festynowym pomysłem był konkurs rysunkowy na najpiękniejszego wróbelka. Jak to zwykle bywa w takich konkursach – wszystkie prace były świetne, no ale zwycięzców trzeba wskazać. Byli nimi: I miejsce – Karolina Kozioł, II miejsce – Julia Kawecka, III miejsce – Kaja Pałys i IV miejsce – Maja Grygierczyk. Poniżej wróbelek z I miejsca:
Odpowiedni klimat zapewniała podczas pikniku nieznana kapela. Oczywiście kapela jest dobrze znana wróblinianom i ludziom z okolicy, nawet dalszej. Znana jest też redakcji "Beczki", a piszemy "nieznana kapela", bo ona się tak nazywa. Wróblinianie mają po prostu poczucie humoru. Nieznana kapela na zdjęciu poniżej:
W pikniku licznie uczestniczyli zarówno dorośli
jak i dzieci.
Była więc okazja do wspólnych zabaw jednych z drugimi.
Specjalna ekipa dbała o to, by wyczerpani zabawą mogli zwiększyć poziom swej wewnętrznej energii.
Rodzinny piknik nie mógłby się udać, gdyby w jego organizację nie zaangażowało się wielu mieszkańców dzielnicy, także najmłodsi, czyli "Wróbelki" z wróblińskiej filii Przedszkola Publicznego nr 7. Za przygotowanie ozdób oraz prac plastycznych pod tytułem "Mój wymarzony piknik rodzinny" otrzymały one podziękowania, dyplom i słodkości.
Na koniec pozwolimy sobie na akcent trochę prywatny. Jedną z atrakcji pikniku był zabytkowy motocykl, którego właścicielem jest pan Ginter Cebula, wróbliński radny dzielnicowy. Chętni mieli okazję zrobić sobie zdjęcie na zabytkowym motocyklu. Pan Ginter urządza też dla zainteresowanych krótkie przejażdżki tym motocyklem. Na zdjęciu poniżej pan Ginter Cebula, jako prowadzący motocykl i pan Mirosław Pietrucha, jako korzystający z przejażdżki.
Pan Mirosław Pietrucha jest znany redakcji "Beczki" z dawnych lat. Pan Mirosław był wtedy Rzecznikiem Prasowym Prezydenta Opola i otrzymywał "Beczkę", wtedy jeszcze papierową, już choćby tylko z racji tej funkcji. Potem pan Mirosław trafił do opolskiego Miejskiego Zarządu Dróg i straciliśmy z nim kontakt. Cieszymy się, że znów go widzimy, przynajmniej na piknikowym zdjęciu.
Dziś pan Mirosław Pietrucha jest Wiceprezydentem Opola i mamy nadzieję, że nie tylko jego rzecznik prasowy, ale i on sam znajduje jakieś wolne chwilki, by przynajmniej od czasu do czasu zajrzeć na Grupę Lokalną, z której to strony pozdrawiamy go serdecznie.
Wszystkim zainteresowanym innymi zdjęciami z pikniku, polecamy ich album, dostępny pod przesłanym nam przez panią Elżbietę Raszewską adresem:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.832185993524934.1073741859.538095129600690&type=3