Najciekawsze spotkanie wczorajszego wieczoru odbyło się w Manchesterze, gdzie City mierzyło się z Bayernem. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i dostarczł wiele emocji szczególnie w końcówce spotkania.
Pierwszy gol padł dla gospodarzy w 21 minucie gdy w polu karnym Sergio Aguero dał się sfaulować Mehdiemu Benatii. Marokańczyk zobaczył za to zagranie czerwoną kartkę, a sam poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę.
Od 20 minuty gospodarze grali w przewadze, ale nie umieli tego wykorzystać nawet nie było widać na boisku, że Bayern gra w osłabieniu. Dodatkowo w 40 minucie padło wyrównanie, Xabi Alonso z rzutu wolnego płaskim strzałem pokonał Harta.
Osłabieni brakiem jednego zawodnika goście poszli za ciosem i jeszcze przed przerwa wyszli na prowadzenie. W 45 minucie piłkę dośrodkował Jerome Boateng a Lewandowski mimo asysty dwóch rywali barkiem umieścił piłkę w siatce. Goście schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron City rzuciło się do ataków ale Bayern umiejętnie się bronił. Dopiero w samej końcówce gospodarzom grającym w przewadze jedne go zawodnika udało się dopiąć swego.
Strzelcem obu bramek był Sergio Aguero, najpierw w 85 minucie, uciekł Dantemu i pewnym strzałem w długi róg pokonał Neuera, a w doliczonym czasie gry przejął piłkę po fatalnym kiksie Boatenga i sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi mistrza Niemiec. Argentyńczyk ustrzelił hattricka w tym spotkaniu.
Dzięki niemu Manchester City odniósł pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów, znacznie zwiększając szanse swego zespołu na awans z grupy E. Bayern doznał pierwszej porażki, chodź nic na to nie wskazywało mimo iż grał przez większość spotkania w dziesiątkę.
Wyjazdowy mecz Barcelony z APOEL-em Nikozja był popisowy w wykonaniu Lionela Messiego.
Argentyńczyk Lionel Messi zdobył 72., 73. oraz 74. bramkę w Lidze Mistrzów i pobił rekord Raula Gonzaleza.
Messi swą pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów zdobył w 2005 roku przeciwko Panathinaikosowi Ateny. Na wyrównanie osiągnięcia Hiszpana wystarczyło mu zaledwie 91 meczów i to tylko w jednym klubie – Barcelonie.
Warto podkreślić, że w sobotę Lionel Messi został najlepszym w historii strzelcem hiszpańskiej ekstraklasy. 27-letni Messi popisał się hat-trickiem w meczu z Sevillą (5-1) i ma w dorobku 253 ligowe trafienia. Wyprzedził tym samym Telmo Zarrę. Legendarny zawodnik Athletic Bilbao w latach 1940-55 strzelił 251 bramek.
Wyniki wszystkich wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów:
CSKA Moskwa-AS Roma 1-1
BATE-FC Porto 0-3
Szachtar-Athletic Bilbao 0-1
Manchester City-Bayern Monachium 2-3
APOEL-FC Barcelona 0-4
PSG-Ajax 3-1
Schalke 04-Chelsea Londyn 0-5
Sporting Lizbona-Maribor 3-1