Za nami kolejne spotkania w Lidze Mistrzów, we wtorek i w środę drużyny miały okazję zmierzyć się po raz kolejny z przeciwnikami sprzed dwóch tygodni. I tak oto Real Madryt ponownie podejmował Paris Saint Germain, jednak tym razem na własnym stadionie, a Arsenal FC stawiał czoła "bestii" z Monachium na terenie rywala.
Spośród wtorkowych meczy mieliśmy możliwość obejrzenia trzech hitowych spotkań, w których to Real Madryt podejmował na Santiago Bernabeu drużynę Paris Saint Germain. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami padł bezbramkowy remis. We wtorek jednak lepsza okazała się drużyna Realu Madryt wygrywając spotkanie 1-0, po bramce Nacho Fernandeza. Jednak Ci co oglądali ten mecz mogą śmiało stwierdzić, że to PSG było jednak drużyną lepszą, jeśli chodzi o samą grę, wynik jednak jest po stronie Realu, który we wtorek zapewnił sobie już awans do następnej fazy rozgrywek
W innym wtorkowym meczu Manchester United pokonał 1-0 na własnym stadionie drużynę CSKA Moskwa. Bramkę zdobył Wayne Rooney. W ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi drużynami padł remis 1-1 tym razem "Czerwone Diabły" przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę w 79 minucie spotkania zdobywając tym samym 7 punkt w fazie grupowej i wysuwając się na prowadzenie w grupowej tabeli, w której to jednak ciągle wszystkie drużyny mają szanse na awans.
Podobnie jak dwa tygodnie temu, swój mecz wygrała drużyna Manchesteru City. The Citizens gościli we wtorek na stadionie drużyny Sevilli FC. Zawodnicy Manchesteru bez większych problemów zwyciężyli to spotkanie 1-3, tym samym bardzo mocno ograniczając szansę drużyny Grzegorza Krychowiaka na awans do kolejnej rundy.
Jednym z ciekawiej zapowiadających się spotkań w środę był mecz Bayeru Leverkusen z drużyną AS Roma. Przed dwoma tygodniami w Niemczech padł bardzo wysoki, hokejowy wręcz remis 4-4. Wczoraj na własnym stadionie AS Roma okazała się lepsza i zwyciężyła 3-2, walka o wyjście z grupy ciągle trwa pomiędzy trzema drużynami.
Spośród środowych meczów największym zainteresowaniem cieszył się zdecydowanie mecz Bayernu Monachium z Arsenalem FC. Po niewątpliwej niespodziance na The Emirates Stadium w Londynie przed dwoma tygodniami, drużyna Josepa Guardioli chciała udowodnić, że to był tylko wypadek przy pracy. Patrząc na wynik wczorajszego meczu, chyba można przyznać im rację. Wysokie zwycięstwo 5-1 na własnym stadionie, przed własną publicznością zawsze cieszy. Bramki zdobywali kolejno: Lewandowski, Müller, Alaba, Robben i Müller po raz drugi, bramkę dla Arsenalu zdobył Oliver Giroud, była to bramka na 4-1.
WYNIKI SPOTKAŃ 4 KOLEKI FAZY GRUPOWEJ:
Grupa A:
Real Madryt 1-0 Paris Saint Germain
Szachtar Donieck 4-0 Malmo
1.Real Madryt 10pkt
2.PSG 7pkt
3.Szachtar 3pkt
4.Malmo 3pkt
Grupa B:
Manchester United 1-0 CSKA Moskwa
PSV Eindhoven 2-0 Vfl Wolfsburg
1.Manchester United 7pkt
2.PSV 6pkt
3.Wolfsburg 6pkt
4.CSKA 4pkt
Grupa C:
Astana 0-0 Atletico Madryt
Benfica 2-1 Galatasaray
1.Benfica Lizbona 9pkt
2.Atletico Madryt 7pkt
3.Galatasaray 4pkt
4.Astana 2pkt
Grupa D:
Borussia Mönchengladbach 1-1 Juventus Turyn
Sevilla FC 1-3 Manchester City
1.Manchester City 9pkt
2.Juventus 8pkt
3.Sevilla FC 3pkt
4.Borussia M. 2pkt
Grupa E:
FC Barcelona 3-0 BATE Borisov
AS Roma 3-2 Bayer Leverkusen
1.FC Barcelona 10pkt
2.AS Roma 5pkt
3.Bayer 4pkt
4.BATE 3pkt
Grupa F:
Olympiacos Pireus 2-1 Dinamo Zagrzeb
Bayern Monachium 5-1 Arsenal FC
1.Bayern Monachium 9pkt
2.Olympiacos Pireus 9pkt
3.Arsenal FC 3pkt
4.Dinamo Zagrzeb 3pkt
Grupa G:
Maccabi Tel-Aviv 1-3 FC Porto
Chelsea 2-1 Dynamo Kijów
1.FC Porto 10pkt
2.Chelsea 7pkt
3.Dynamo 5pkt
4.Maccabi 0pkt
Grupa H:
Olympique Lyon 0-2 Zenit St. Petersburg
GENT 1-0 Valencia CF
1.Zenit 12pkt (a)
2.Valencia 6pkt
3.GENT 4pkt
4.Ol. Lyon 1pkt