Wydawać by się mogło, że wszyscy widzimy tak samo, a jedynie daltoniści widzą świat w innych kolorach. Otóż jest zupełnie inaczej. Np. osoby z wadą wzroku nie widzą świata trójwymiarowo.
Osoby z wadą wzroku w jednym oku (z zaburzeniem widzenia obuocznego), tracą zdolność widzenia przestrzennego. Dzieje się tak, ponieważ upośledzenie widzenia jednego oka, powoduje ogólną utratę głębi widzenia. Przyczynia się to także do utrudnienia wykonywania pewnych zawodów, np. pilotów.
W przypadku zaburzeń widzenia obuocznego, nie zawsze wiąże się to z zezem, choć oba te schorzenia są ze sobą powiązane. Mogą np. nie występować objawy zezowania (uciekania) oka, natomiast jednym okiem możemy widzieć słabiej.
Słabsze widzenie z kolei powoduje zaburzenie obuocznej percepcji, nie ma fuzji z jednego i drugiego oka (czyli nie ma tych samych obrazów), bądź też może nastąpić zaburzenie widzenia przestrzennego (trójwymiarowego).
W widzeniu obuocznym istotne są trzy aspekty: fuzja, obuoczna percepcja i stereoskopia, która odpowiada za widzenie przestrzeni. Jeśli jedno oka jest słabsze, pozbywamy się istoty widzenia przestrzennego.
W przypadku zeza, jeśli oko ucieka trwale, również prowadzi to do niedowidzenia. Ponieważ nie ma odpowiednich bodźców do fuzji, czyli prawidłowego widzenia świata, oko często „rozleniwia się” i zazwyczaj wtedy mówimy o tzw. leniwym oku.
W przypadku niedowidzenia, ono również może powodować zeza. Jeśli oko nie widzi wyraźnie, nie ma odpowiedniego bodźca do fuzji, to może okazać się, że z czasem mięśnie na tyle słabną, że oko zaczyna nam uciekać.
***
Dbajmy o oczy i korzystajmy z porad okulistów. Kategorycznie nie powinno się kupować okularów „korekcyjnych” na targowiskach czy galeriach handlowych. Jeśli nagle jednym okiem widzimy dużo słabiej, albo jedno oko zaczyna nas kłóć, boleć, tzn., że coś złego dzieje się z tym okiem, co może doprowadzić do słabego widzenia, a w konsekwencji zaburzenia widzenia obuocznego.