– Obóz władzy nie zawahał się przed bezprawnymi działaniami, by przeprowadzić wybory prezydenckie w terminie – wiceprzewodnicząca sejmowego klubu Lewicy w doniesieniu do prokuratury punktuje kilka możliwych nieprawidłowości, których dopuścił się wojewoda opolski występując o dane z rejestrów wyborczych.
– Złożyłam zawiadomienie o bezprawnych działaniach Adriana Czubaka do Prokuratury Rejonowej w Opolu. Mamy stan epidemii i suszę, obóz PiS jednak zamiast wprowadzić stan klęski żywiołowej – wciąż pokazuje że bardziej liczą się stołki i władza. Dlatego w chaosie prawnym, który sami stworzyli chcą za wszelką cenę przeprowadzić wybory.”
W treści zawiadomienia czytamy:
“W dniu 22 kwietnia 2020 roku, z domeny internetowej Urzędu Wojewódzkiego w Opolu do skrzynek mailowych urzędów gmin i miast na prawach powiatu wpłynęła korespondencja zawierająca informacje o konieczności przekazania do podmiotu nieuprawnionego – Poczty Polskiej S.A. spisu wyborców w tym imion, nazwisk, numerów pesel i adresów.”
Posłanka wskazała na liczne czyny zabronione, w tym: udostępnienie danych wrażliwych podmiotowi nieuprawnionemu do ich przetwarzania, usiłowanie naruszenia tajemnicy korespondencji oraz nadużycie uprawnień.
Marcelina Zawisza skomentowała postawę wojewody bardzo ostro:
,,Podstawa prawna dla tych działań… nie istnieje. Dlatego naszym zdaniem Wojewoda Opolski przekroczył swoje uprawnienia, ponieważ ustawa, która pozwalałaby mu na pozyskanie danych wyborców od samorządów jest dopiero procedowana w senacie. Władza za wszelką cenę widać jest ważniejsza od elementarnej zasady, że prawo obowiązuje dopiero w momencie gdy wejdzie w życie! Niestety, na przykładzie wojewody opolskiego widać, że chory pomysł przeprowadzenia wyborów w szczycie epidemii pcha funkcjonariuszy PiS do bezprawnych działań. Wierzę, że wszyscy widzą, jak rząd rękami wojewodów pokazuje, że zdrowie, życie i bezpieczeństwo Polek i Polaków idą w odstawkę dla chorej gierki politycznej.”
Obóz władzy ma wszelkie narzędzia, by przesunąć planowane na 10 maja wybory – posłowie Lewicy od wielu tygodni apelują o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, który pozwoliłby rządowi na zajęcie się palącymi kwestiami – skuteczną walką z epidemią COVID-19 oraz narastającą suszą hydrologiczną.
Przestępstwa wskazane przez Marcelinę Zawiszę w zawiadomieniu do prokuratury są zagrożone karą nawet 3 lat pozbawienia wolności.