Rozmowa z Marianem Buchowskim, pisarzem, publicystą oraz mieszkańcem Dobrzenia Wielkiego o jego nowej książce „Linijki papilarne”. Spotkanie z autorem już 22 października o 17.00 w WBP w Opolu.

Czego dotyczy książka „Linijki papilarne”?

Książka najogólniej dotyczy opolskich środowisk twórczych działających w okresie PRL-u. Miałem to nieszczęście, że żyłem w tamtych czasach i wiem, że wszystko inaczej wyglądało, niż to, co teraz ludzie opowiadają. Książkę można podzielić na dwie części. Pierwsza dotyczy środowisk twórczych i są w niej zaprezentowani ich przedstawiciele: pisarze, dziennikarze, malarze czy muzycy. Wprowadzone są tam też anegdoty lub epizody zabawne, które mają na celu zaciekawić czytelnika. Drugą część książki stanowią opisy biograficzne pisarzy. Przedstawione zostały sylwetki takich osób jak: śp. Edwarda Pochronia, Marka Jodłowskiego oraz Niny Kracherowej. Ponadto pokazane zostały różne przypadki zmagań z cenzurą, jaka wówczas obowiązywała oraz nadzór służb bezpieczeństwa nad dziennikarzami.

Skąd pomysł na opowiedzenie ich historii?

Pracując w mediach opolskich i nie tylko znam środowisko dziennikarskie od podstaw. Opowiedzieć o nim pomogła mi przynależność do Klubu Związków Twórczych (obowiązywały w nim karty wstępu tylko dla członków), będącym jednocześnie miejscem spotkań oraz biesiad. Wcześniej mieścił się tam Teatr 13 Rzędów, a teraz znajduje się tam pub Maska. W książce chodziło głównie o to, aby pokazać ludzi, których się pomija, wspominając tamte czasy oraz aby utrwalić w pamięci ich sylwetki, oraz dorobek twórczy czołówki kręgów pisarskich i dziennikarskich. Dodatkowo postanowiłem napisać kilka słów o sobie, wspominając o tym, czym się wtedy zajmowałem, czego żałuje a czego nie. Myślę, że książka nie ma w sobie kiczu propagandowego, z którym często mamy kontakt słuchając radia lub oglądając telewizję. Umieściłem w niej również indeks nazwisk ponad 500 osób o większych bądź mniejszych zasługach stanowiących składnik tamtego środowiska.

„Mojemu pokoleniu, a i trochę młodszym też, należałoby – dzisiejszą modą – rozdać ordery za samo istnienie. Zwłaszcza my powinniśmy już dawno dostać po krzyżu, bo jesteśmy żywym okazem świadczącym, że jakąś nadludzką siłą jednak można było ten PRL przeżyć. A przecież wszystkim wiadomo, nie tylko z licznych prac naukowych, że przeżyć się tego nie dało i dlatego, kto mądry, ten się z przyjściem na świat rozsądnie wstrzymał aż do roku 1989.

Niestety, niektórzy w czasach PRL zajmowali się nie tylko utrzymywaniem organizmu przy życiu, ale także pracowali…”

O czym mówi nam tytuł „Linijki papilarne”?

Z tytułem zawsze jest problem, jednak często jest on podstawą sukcesu. Powinien być atrakcyjny, niedługi oraz mieć związek z treścią książki. Ostatecznie postawiłem na „Linijki papilarne”. To nic innego jak trawestacja zwrotu: linie papilarne, czyli coś, co identyfikuje każdego z nas. Użyte słowo linijki zamiast linie to nawiązanie do napisanych wersów.

Co jeszcze możemy znaleźć w książce?

Książka jest bardzo zróżnicowana pod względem gatunkowym. Znajduje się w niej reportaż, wywiad czy felietony. Pojawiają się również portrety dziennikarzy, których fotografie częściej mogliśmy zobaczyć niż ich samych. Ogólnie rzecz biorąc, chciałem ocalić wymienione w książce nazwiska zanim przysypie nas niepamięć.

Najważniejsza zdobyta nagroda to?

Nobla ani Pulitzera nie dostałem (śmiech). Najbardziej znaczącą dla mnie nagrodę za działalność dziennikarską otrzymałem za napisanie książki pt. „Szara masa i ludzie”. Znalezienie się wśród znanych laureatów z zakresu literatury faktu jest dla mnie dużym wyróżnieniem. Moją książką natomiast, która jest dla mnie opus vitae (łac. dzieło życia) to „Buty Ikara. Biografia Edwarda Stachury”. Aktualnie zapraszam wszystkich na promocję książki „Linijki papilarne”, która odbędzie się 22 października o 17.00 w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Opolu.

Marian Buchowski (ur. 30 listopada 1943 roku Januszowice, woj. kieleckie) – pisarz, publicysta. Dzieciństwo i wczesna młodość w Dąbrowie Górniczej. Od 1962 roku w woj. opolskim: Tułowice (Państwowa Leśna Szkoła Techniczna), Racibórz (studium Nauczycielskie, kierunek biologia), Grodków (nauczyciel), Opole (dziennikarz), Dobrzeń Wielki (freelancer). Absolwent filologii polskiej i (podyplomowo) psychologii wpływu społecznego. Był redaktorem miesięcznika społeczno-kulturalnego „Opole” i „Trybuny Opolskiej”, rzecznikiem prasowym wojewody, kierownikiem działu public relations w Elektrowni Opole, wykładowcą dziennikarstwa w Uniwersytecie Opolskim. Laureat kilkunastu ogólnopolskich konkursów  na reportaż. Wyróżniony nagrodą „Życia Literackiego” (1978), a przez Krajowy Klub Reportażu uhonorowany nagrodą im. Ksawerego Pruszyńskiego (1988). W 2014 roku otrzymał odznakę honorową „Za zasługi dla Województwa Opolskiego”. Opublikował książki: „Jestem” (wiersze, 1971), „Szara masa i ludzie” (reportaż, 1977), ‚Taboret hegemona” (zbiór reportaży, 1988), „Diabelski młyn” (zbiór reportaży, 1988), „Edward Stachura. Biografia i legenda”, „Buty Ikara. Biografia Edwarda Stachury” (2014), „Wieko. Felietony dla częściowo zmarłych oraz ledwo żywych” (2017). Współautor kilkunastu książek z zakresu literatury faktu.

Kolejne spotkanie autorskie z udziałem Pana Mariana Buchowskiego już 24 października o godz. 18.00 w bibliotece w Karłowicach.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie