Mikrochirurgiczne operacje żylaków powrózka nasiennego to nowy rodzaj zabiegów wykonywany przez urologów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Żylaki powrózka nasiennego powodują dolegliwości bólowe i są przyczyną niepłodności.

– Jeszcze nie tak dawno takie operacje były wykonywane najpierw metodą otwartą, potem laparoskopowo, a aktualnie najlepszym rozwiązaniem, jeszcze mniej inwazyjnym, jest operacja z użyciem mikroskopu, z dostępu pachwinowego – opisuje dr hab. Marcin Życzkowski, prof. UO, kierownik Oddziału i uniwersyteckiej Kliniki Urologii. – Wykonywana jest ona we wiodących ośrodkach urologicznych w Polsce, do których właśnie dołączyliśmy – dodaje prof. Życzkowski.

Operujemy pacjentów z jedno- lub obustronnymi żylakami powrózka nasiennego. – To wada wrodzona, która objawia się poszerzeniem żył w jądrach, co diagnozujemy w badaniu USG i nieprawidłowym badaniem nasienia – wyjaśnia dr n. med. Jakub Ryszawy z Oddziału Urologii.

– U dzieci skutkuje ona zmniejszeniem objętości jądra, a u młodzieńców i dorosłych powoduje dolegliwości bólowe i niepłodność. Statystycznie diagnozowana jest u jednego na dziesięciu mężczyzn – kontynuuje.

Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym. W bardzo dużym powiększeniu pod mikroskopem operacyjnym chirurg urolog wydziela poszerzone żyły jądrowe, które następnie podwiązuje się i/lub zamyka klipsami. Dzięki zastosowaniu mikrochirurgii czas rekonwalescencji jest bardzo krótki – pacjenci są wypisani po zabiegu w tym samym lub kolejnym dniu i szybko wracają do zdrowia, zwiększając szanse na naturalne poczęcie.

Fot. Edyta Hanszke-Lodzińska (Na zdjęciach mikrochirurgiczna operacja żylaków powrózka nasiennego na Bloku Operacyjnym USK w Opolu)

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.