Wojewoda opolska Monika Jurek ogłosiła wyniki konkursu „Młodzi świadomi i gotowi – zanim zawyją syreny”, w którym uczniowie szkół ponadpodstawowych uczyli się, jak reagować w sytuacjach zagrożenia. To cenne, bo – i tu warto uderzyć się w pierś – ogromna część dorosłego społeczeństwa wciąż nie zna podstawowych sygnałów alarmowych ani zasad postępowania „w razie W” czy innych niebezpieczeństw. Konkursy takie jak ten próbują tę lukę wypełnić – choć trudno nie zapytać, dlaczego to młodzież musi odrabiać zaległości za starszych.

Wojewoda opolska Monika Jurek poinformowała, że znamy już wyniki konkursu „Młodzi świadomi i gotowi – zanim zawyją syreny”, skierowanego do uczniów szkół ponadpodstawowych. Zadanie było proste w formie, ale poważne w treści: przygotować krótki film pokazujący, jak reagować w obliczu zagrożeń – zanim zabrzmią syreny alarmowe, zanim włączy się telefoniczny alert, zanim strach zacznie mieszać ludziom w głowach.

Uczniowie mieli w przystępny, czytelny sposób tłumaczyć, jak zachować spokój, jak ocenić sytuację i jak odpowiedzialnie reagować na kryzys – od pożarów i powodzi po zagrożenia militarne. Do konkursu zgłoszono 14 prac.

Na podium znaleźli się:

🥇 I miejsce – Publiczne Liceum Ogólnokształcące nr IX im. gen. Władysława Andersa w Opolu
🥈 II miejsce – Zespół Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu
🥉 III miejsce – Publiczne Liceum Ogólnokształcące nr VIII im. Aleksandra Kamińskiego w Opolu

W rywalizacji udział wzięły także szkoły: ZS im. Jana Pawła II w Zdzieszowicach, ZSZ nr 4 im. B. Koraszewskiego, Publiczne Technikum w Dobrzeniu Wielkim, Publiczne LO nr VIII w Opolu, ZSE w Opolu, Publiczne LO nr VI w Opolu, Publiczne LO nr VIII, ZSE im. T. Kościuszki w Opolu, Publiczne LO nr IX w Opolu, Publiczne LO z Oddziałami Dwujęzycznymi w ZS Dobrzeń Wielki, Publiczne Technikum nr 6 w ZSB im. Papieża Jana Pawła II w Opolu oraz TEB Edukacja. Jury podkreślało kreatywność i odpowiedzialność młodych twórców, którzy potrafili w lekki sposób opowiadać o tematach absolutnie nielekkich.

Uroczystość wręczenia nagród odbędzie się 18 listopada w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.


Czy takie konkursy są dziś potrzebne?

Trudno mieć wątpliwości.
W czasach, gdy realne zagrożenia nie są abstrakcją z filmów, lecz fragmentem codziennych wiadomości – wiedza o sygnałach alarmowych, o tym jak się ewakuować, gdzie szukać schronienia czy jak wspierać innych – powinna być tak oczywista jak znajomość tabliczki mnożenia. A nie jest.

Młodzież, poprzez konkursy takie jak ten, nabywa kompetencje, które jeszcze kilka lat temu wydawały się książkową ciekawostką. Dziś mogą ratować zdrowie i życie.

Czy konkurs zastąpi systemowe szkolenia dorosłych? Nie.
Czy może zaszczepić w młodych ludziach nawyk odpowiedzialności i stać się impulsem do edukacji całych rodzin? Zdecydowanie tak.

W tym sensie takie inicjatywy to nie tylko zabawa, lecz realna inwestycja w świadomość społeczną – inwestycja, która powinna być prowadzona znacznie szerzej i, co tu dużo mówić, nie tylko przez młodzież.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.