Morawiecki zmienił zdanie: należy się bać koronoawirusa

– Epidemia jest i ona jest groźna – mówił premier podczas sesji Q&A na Facebooku, choć przed wyborami głosił coś przeciwnego. – Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się, idźmy na wybory, to jest ważne, żeby móc kontynuować tę sprawiedliwą linię rozwoju – mówił natomiast przed wyborami Morawiecki.

– Popatrzmy, co się dzieje z powrotem w Hiszpanii. Średnio dziennie znowu umiera tam ponad 70 osób, a liczba zakażeń we Francji i w Hiszpanii to znowu kilka tysięcy dziennie. Naprawdę dmuchajmy zimne – dodawał odmieniony premier.

Odnosząc się do kwestii noszenia maseczek mówił: – Tam, gdzie możemy, tam, gdzie nie ma dystansu społecznego, tam starajmy się je nosić. Nie jest to idealny sposób, który nas zabezpiecza, ale wirusolodzy mówią, że pomaga, więc starajmy się to stosować I nie nazywajmy noszenia maseczek „cyrkiem”, bo jest to metoda polecana przez specjalistów, a to, że ich noszenie jest uciążliwe, nie oznacza, że jest bezużyteczne – dodawał.

Stwierdził także, że dobrze radzimy sobie z pandemią i że za wszelką cenę chciałby uniknąć powrotu do lockdownu. Nie widzi natomiast możliwości nakazania noszenia maseczek wszystkim i wszędzie.