W komprachcickim ośrodku kultury zorganizowano nowe zajęcia umuzykalniające. Zainteresowanie dzieci jest tak duże, że już powstała lista rezerwowa. Autorką nowej propozycji Samorządowego Ośrodka Kultury jest Renata Gliniorz, dyrektor placówki.
Trwające już od lutego zajęcia to jeden z pomysłów na rozwój i uatrakcyjnienie oferty kulturalnej instytucji. Lekcje odbywają się dwa razy w tygodniu. Bierze w nich udział 25 dzieci w wieku od 3 do 6 lat, która uczy się poznawania nowych dźwięków i ich naśladowania, ale również współdziałania w grupie.
– Spotykamy się w środy o godz. 17 i w piątki o 16.45. W środy skupiam się na zabawach rytmicznych i
ruchowych, tańcu oraz instrumentalizacji utworów – mówi Magdalena Molek, instruktorka prowadząca zajęcia umuzykalniające. – Natomiast w piątki większy nacisk kładę na śpiew do akompaniamentu, ale rytmiki, tańca i słuchania muzyki też nie brakuje. Dodatkowo tego dnia na zajęciach jest z nami Lechosław Mól, instruktor zajęć instrumentalnych w SOK – dodaje.
Na zajęciach wykorzystywane są różne instrumenty, m.in. tamburyna, makarasy, trójkąty, chusty do tańca czy patyki do wystukiwania rytmów. Dzieci korzystają też ze wszystkich przedmiotów, z których można wydobyć dźwięk, m.in. z gazet, worków foliowych czy kubków plastikowych.
Zajęcia umuzykalniające kształtują nie tylko wrażliwość muzyczną, ale również wpływają pozytywnie na rozwój fizyczny, psychiczny, intelektualny i emocjonalny dziecka.
– Staram się unikać monotonii i nudy. Przygotowuję dla dzieci zabawy muzyczno-ruchowe. Niektóre z nich powtarzają się, ponieważ chcę, aby dzieci z danym tematem dobrze się zapoznały i potrafiły następnie zaśpiewać czy zatańczyć przed rodzicami, czy pochwalić się kolegom z przedszkola – mówi.
Najmłodsi uczą się również piosenek, do których stworzone są dane choreografie. Łączą taniec ze śpiewem. Poznane wcześniej piosenki wykorzystywane są potem do zabaw ruchowych.
– Pierwszy miesiąc był „orientacyjny”, sami nie wiedzieliśmy, czy znajdą się osoby zainteresowane tego typu zajęciami, czy uda się stworzyć stałą grupę uczestników – informuje. – Aktualnie dostaję informację od rodziców, że ich dzieci nie mogą się doczekać kolejnych spotkań. Cieszę się, że opiekunowie znajdują czas, aby przyprowadzić swoje pociechy do naszej placówki – kontynuuje.
Zawsze na zakończenie warsztatów, dzieci otrzymują „buźkę”, która trafia na tablicę z imionami uczestników. Oceniane jest ich zachowanie. Zielone uśmiechnięte buźki dostają wszyscy, którzy byli grzeczni, żółte dostają te dzieci, które przeszkadzały grupie, czerwone zaś otrzymują ci, którzy byli bardzo niegrzeczni. Na szczęście, jak podkreśla instruktorka tablica „zielenieje” z zajęć na zajęcia. Pod koniec miesiąca każde dziecko dostaje za uzbierane buźki nagrody niespodzianki.
Nowy format zajęć został wpisany do oferty komprachcickiego ośrodka kultury.
