Na Wyspie Bolko odbył się 20. Atlantis Bieg Opolski [GALERIA]

Ponad 700 osób nie tylko z Opola i województwa opolskiego, ale też z innych rejonów Polski, wystartowało w jubileuszowej 20. edycji Atlantis Biegu Opolskiego. Odbyły się starty dla dzieci i młodzieży, biegi open na 10 i 5 km, marsz nordic walking i przejazd na rolkach.

Sobotnia (2.07) impreza rozpoczęła się o godz. 10.00 biegami dla dzieci i młodzieży. Wystartowały w nich osoby w wieku od przedszkolnego po nastolatków. Zmagania te były jednak tylko przedsmakiem kolejnych startów na Wyspie Bolko, które rozpoczynały i kończyły się w parku 800-lecia Opola.

– Biegłem na 1000 m i było bardzo przyjemnie, w dodatku pogoda dopisała. Był to dość szybki bieg, wymagający wytrzymałości, a jeśli myśli się o medalu, to wymagający również przyspieszenia w końcówce – podkreślił 15-letni Kacper Domagała z Brzezinek. – Złamałem dziś granicę 3 minut i 15 sekund, to mój rekord życiowy, jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Na razie traktuję tę dyscyplinę rekreacyjnie, biegam dla zdrowia i podoba mi się to.

Otwarty bieg na 10 km rozpoczął się krótko po godz. 11.00. Kolejnym startem był otwarty bieg na 5 km, który wystartował o godz. 12.00, i tuż po którym w tę samą trasę wyruszyli miłośnicy nordic walking. Na trasie biegu i marszu na 5 km o godz. 12.30 odbył się również przejazd na rolkach. W starcie na 10 km wzięło udział 369 osób, a na 5 km – 263 osoby. Natomiast w marszu wystartowało 39 osób, a w przejeździe na rolkach: 31.

– Jeśli chodzi o wynik, to bywało lepiej, ale skoro dobiegłam na metę jako pierwsza z kobiet, to jestem zadowolona. Choć bywało wietrznie, to warunki oceniam jako dobre – mówiła Krystyna Pawlik z Olesna, najszybsza z kobiet w biegu na 10 km. – W zeszłym roku byłam czwarta, więc teraz postanowiłam się „zemścić”. Na tym oczywiście nie kończę, sezon w pełni i za tydzień znów wystartuję, podobnie jak za dwa i trzy tygodnie. Wszystko to przygotowania do startu w październikowym Silesia Marathonie, głównie na nim się skupiam.

Każdy, kto wystartował w Atlantis Biegu Opolskim, dostał pamiątkowy medal. Ponadto najlepsi w swoich kategoriach otrzymali też dodatkowe nagrody. Warto też wspomnieć, że podczas imprezy zbierano pieniądze na leczenie Adama Bieleckiego cierpiącego na nerwiakowłókniakowatość typu 1 [www.siepomaga.pl/adam-bielecki – przyp. red.] i na opolski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

– Wszystko przebiega tak, jak planowaliśmy. Dopisuje pogoda, dopisują też biegacze, a atmosfera jest wspaniała. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, nawet jeśli nie startuje w żadnym z biegów – oceniła Natalia Haczyk ze Stowarzyszenia Bieg Opolski. – Uczestnicy przychodzą tutaj z całymi rodzinami, to dobra okazja, żeby przyjemnie spędzić czas, chociażby z dziećmi. Dla najmłodszych przygotowaliśmy między innymi: dmuchańce, ściankę wspinaczkową, zabawy i mydlane bańki.