– Andrzej Buła ma jako jedyny największe szanse, by zdobyć mandat Parlamentu Europejskiego dla Opolszczyzny – uważają. Andrzej Buła zajmuje na liście KO drugie miejsce, po Bogdanie Zdrojewskim.

Nowoczesna, stowarzyszenie „Młodych Nowoczesnych” i „Nowa Generacja” oficjalnie zaapelowali do do mieszkańców Opolszczyzny o głosowanie na marszałka województwa opolskiego.

– Sytuacja wyborcza dla Opolszczyzny jest unikatowa w skali ostatniego dziesięciolecia – uzasadniał Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodniczący Nowoczesnej. – Mamy drugie miejsce na liście, które daje naszemu województwu ogromną szansę na zdobycie mandatu. Stąd nasze wsparcie dla Andrzeja Buły i ogromna prośba do mieszkańców, aby poszli na głosowanie i wybrali jedyną osobę na liście KO, która z naszego województwa ma szansę na zdobycie mandatu. Wszystko jest w naszych rękach. Opolszczyzna potrzebuje swojego przedstawiciela w Europarlamencie, gdzie będziemy mówić na przykład o depopulacji – podkreślał

– Po ujawnieniu nagrań dotyczących pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, które płynęły do działaczy Suwerennej Polski także z naszego regionu, nie możemy pozwolić, żeby te wybory rozstrzygnęły się bez naszego udziału – przekonywał Zembaczyński. – Jak zestawimy sobie na liście PiS mamy Annę Zalewską z tłem afery kradzieży z kontenerów PCK, na dwójce mamy Beatę Kempę przedstawicielkę Suwerennej Polski, której środowisko prowadziło instytucjonalną kradzież z Funduszu Sprawiedliwości także na Opolszczyźnie, a na trzecim miejscu pana ministra Dworczyka, który sam został okradziony z maili na swojej skrzynce pocztowej. Dochodzimy więc, do takiego obrazu, że cała wierchuszka listy PiS to ludzie, którzy ze swoimi środowiskami mają tło związane z jakąś formą nieprawidłowości i na to nie może być naszej akceptacji.

– Albo uczciwość i kompetencja, albo ludzie związani ze środowiskiem politycznym, wokół którego ciągną się jakieś afery bulwersujące opinię publiczną”- konkludował Zembaczyński – Mobilizujmy się albo za naszymi kandydatami, albo przeciwko PiS-owi – wszystko jedno, ważne, by pójść do tych wyborów i głosować.

– Chcę zadbać o sprawy regionu w Parlamencie Europejskim – mówił Andrzej Buła. – Bardzo dziękuję za wsparcie całego środowiska Nowoczesnej. Idę tam jako praktyk, osoba, która od ponad 10 lat zarządza Funduszami Europejskimi i wiecie, że negocjuję również te pieniądze dla mieszkańców województwa opolskiego. Przede wszystkim człowieka, stawiając w centrum tych możliwości, tego wsparcia, przez wielką troskę i myślenie o przyszłości. Chcę się znaleźć w Parlamencie Europejskim, by tam podpowiadać, co jest dla nas ważne, jakie są nasze potrzeby – mówił kandydat do PE. – Dotychczasowe testy, czas pandemii, czy wojny w Ukrainie pokazały, że potrzebujemy zarządzania elastycznego, szybkiego, dynamicznego, dostosowanego do potrzeb naszych mieszkańców.

– Pisowska ekipa chciała nas rozmontować od środka, skłócić ze sobą i doprowadzić do tego, byśmy się stali nieprzyzwoicie zależni od polityków, byśmy bali się być odważni i tracili wiarę w funkcjonowanie państwa polskiego. To jest rozmontowywanie państwa od środka – Każdy, kto przychodzi z zewnątrz do takiego narodu, ma ułatwione zadanie i przygotowany grunt, aby nas zaatakować, aby nas jeszcze bardziej skłócić. Naprawdę ci ludzie robili wszystko, byśmy się nie czuli bezpiecznie. Polityka nas otacza, ale nie pozwólmy, by nas otaczali ludzie, którzy nam tę politykę obrzydzają – mówił Andrzej Buła.

Radny wojewódzki Szymon Godyla podkreślał, jak ważna jest w tych wyborach wysoka frekwencja.  – Liczymy na dużą frekwencję wśród mieszkańców naszego województwa – mówił. – Bardzo ważne, żebyśmy poszli do wyborów i żebyśmy wygrali wybory do europarlamentu, a następnie wybory prezydenckie. Trzeba wybrać pewną osobę, która będzie nas godnie reprezentować. Osobę, która zna potrzeby ludzi, która jest aktywna, która tam nie leci na wakacje i taką osobą bez wątpienia jest marszałek Andrzej Buła, którego z całego serca polecam.

O poparciu płynącym z Kędzierzyna-Koźla zapewniał tamtejszy radny Marcin Wołyniec.

O szczerym poparciu zapewniali najmłodsi wyborcy. Jakub Korzeniewski emocjonalnie zaznaczał: – Nie – dla Polski w Rosji, nie dla pachołków w Rosji. Tak – dla ludzi, którzy będą wspierać Polskę w ramach silnej wspólnoty europejskiej i bez wątpienia pan marszałek Andrzej Buła jest takim człowiekiem – oświadczał.

O swym poparciu zapewnili także Andrzeja Bułę opolscy radni: Przemysław Pospieszyński i Tobiasz Gajda.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.