W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym  w Opolu otwarto po remoncie i modernizacji jeden z najnowocześniejszych Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych w kraju. Koszt inwestycji: 12,6 mln złotych. Efekt: więcej łóżek (z 7 do 23, z czego 18 to łóżka obserwacyjne), odrębne sale, specjalistyczny sprzęt, dużo więcej przestrzeni.

– Mamy teraz trzy sale obserwacyjne — mówi lek. med. Krzysztof Tomsza, kierownik oddziału. – 10-łóżkową w pełni monitorowaną, gdzie zapis z wszystkich urządzeń z poszczególnych stanowisk pracownik może obserwować z jednego zbiorczego monitora oraz dwie czteroosobowe. Mamy też specjalną salę intensywnej terapii, wyposażoną w specjalistyczny sprzęt do ratowania życia, na którą będą trafiać najciężej chorzy — wyjaśnia.

Jedna z sal czteroosobowych powstała z myślą o najmłodszych pacjentach (wcześniej dzieci leżały razem z dorosłymi). O jej „wyjątkowy” wygląd zadbała Fundacja „Dr Clown” (oddział opolski) — ściany pięknie ozdobiono, a w poczekalni umocowano zabawki manualne.

Oprócz tego w nowym SOR są gabinety lekarskie; wydzielono osobne wejście dla pacjentów przywożonych karetkami i trafiających na oddział samodzielnie; jest więcej toalet, w tym dwie dla pacjentów z niepełnosprawnościami; na korytarzach pojawiło się natomiast specjalnie oznakowanie, żeby ułatwić pacjentom przemieszczenie się między gabinetami czy do zakładu diagnostyki obrazowej.

Ciekawostką jest, że nowy SOR został wyposażony w pocztę pneumatyczną do przesyłania próbek krwi czy moczu (umieszczane są w specjalnych tubach i transportowane specjalnym systemem) do laboratorium. Dotychczas pracownicy oddziału nosili je sami.

Na projekt modernizacji i rozbudowy SOR, wart niemal 12,6 mln zł, szpital pozyskał niemal 9,5 mln zł dofinansowania z unijnego programu realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci w piątek, 12 lutego.

– SOR to brama do szpitala dla pacjentów trafiających do nas w stanie zagrożenia życia, gdzie są poddawani wstępnej diagnostyce i zapada decyzja o dalszym postępowaniu — komentuje Dariusz Madera, dyrektor generalny USK. — W nowoczesnym oddziale będziemy mogli zapewnić im, fachową – jak dotychczas opiekę – ale też w bardzo dobrych warunkach, z dostępem do najnowocześniejszego wyposażenia. Zwiększy się też komfort pracy naszego personelu — ocenił dyrektor.

Rocznie na SOR USK w Opolu trafia ok. 55 tys. pacjentów, z tego 40 tys. jest zabezpieczonych w oddziale, a po wstępnej diagnostyce i leczeniu zostają wypisani do domów. Pozostali są przekierowani na oddziały szpitalne na dalsze leczenia.

– Rozbudowa oddziału pozwoli nam na zapewnienie większego bezpieczeństwa i komfortu pacjentów. Z powodu zwiększenia liczby łóżek potrzebujemy nieco więcej pielęgniarek i ratowników medycznych, ale lekarzy będzie tyle, co dotychczas, więc nie będziemy mieli możliwości przyjmowania więcej pacjentów – podsumuje lek. med. Krzysztof Tomsza, kierownik SOR.

Marszałek Andrzej Buła zwrócił przy tej okazji uwagę na fakt jak dużo można zdziałać, szczególnie w opiece zdrowotnej, nie oglądając się na politykę. Zagwarantował także stypendia marszałkowskie dla ratowników medycznych, na wzór tych, jakie od bieżącego roku przyznawane są lekarzom.

Fot. melonik

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.