Znacznemu skróceniu ulegnie czas oczekiwania na diagnozę onkologiczną dzięki super nowoczesnemu systemowi mikroskopii wirtualnej oraz mammografowi, które trafią do Opolskiego Centrum Onkologii. Ich wartość to prawie 3 miliony złotych. To stawia opolską onkologię w czołówce krajowej.

Zakup systemu mikroskopii wirtualnej, zawierającego skaner szkiełek mikroskopowych oraz oprogramowania do analizy obrazu pozwoli na diagnostykę specjalistom nawet w zaciszu domowym. To również możliwość natychmiastowych konsultacji bez konieczności przyjazdu lekarza do laboratorium. Na ten sprzęt pieniądze przekazał urząd marszałkowski województwa opolskiego, a jego koszt to prawie 1 milion 800 tysięcy złotych. Jak tłumaczy Marek Staszewski dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii im. prof. Tadeusza Koszarowskiego w Opolu będzie to jeden z dwóch aparatów tej klasy w Polsce.

– Ten skaner do skanowania próbek w zakładzie patomorfologii pozwoli na zrezygnowanie z dojazdów przez specjalistów, których jest niewielu w Polsce – mówi Marek Staszewski. – Do tej pory dojazd wynosił niejednokrotnie 4 godziny. Teraz ta dostępność do specjalistów będzie o wiele większa. Obecnie nasz plan operacyjny musimy dostosować do obecności lekarza w Opolu. Jak będziemy mieli możliwość przesłania skanów, wszystko będzie odbywało się natychmiast. Urządzenie jest jednym z najnowocześniejszych na świecie. Pozwala nie tylko na bardzo dokładne badanie, ale również otwiera kolejną drogę do współpracy z innymi instytutami. W trakcie diagnostyki ważne są tzw. drugie oczy. Dziś jest to prawie niemożliwe. Gdy będziemy mieli skany, będzie to standardem. Ten sprzęt pozwoli na skanowanie pobranego od pacjenta materiału, a tym samym udostępnianie materiału lekarzom patomorfologom, korzystającym z oprogramowania oraz przeglądarki internetowej, co pozwoli na telekonsultacje lekarzy patomorfologów, w czasie rzeczywistym, niezależnie od miejsca, w którym w danej chwili przebywają.

– Praca specjalistów będzie znacznie łatwiejsza – podkreśla lekarz medycyny Iwona Morawska kierownik zakładu patomorfologii w Opolu. – Przesyłając obraz preparatów powodujemy znaczące przyśpieszenie pracy. Patomorfolodzy jacy u nas pracują są spoza Opola. Dzięki ich analizie na odległość wynik badania będziemy mieć na bieżąco po kilku godzinach. Możliwe będą badania śródoperacyjne bez konieczności obecności specjalisty. Na podstawie obrazu będziemy mogli postawić wynik – mówi Iwona Morawska.

Dziś w Opolu oczekiwania na opis, to od 3 do 10 dni. Jest to bardzo krótki czas w porównaniu z innymi ośrodkami. Przy nowym sprzęcie będzie jeszcze szybciej. – Jesteśmy jedynym w województwie ośrodkiem onkologicznym. Przyjmujemy bardzo dużo pacjentek i choć mammografia nie zawsze należy do najprzyjemniejszych badań to w pewnym wieku powinno być wykonywane obowiązkowo – dodaje Marta Biernat, kierowniczka zespołu techników OCO.

– Obecnie telepatomorfologia zaczyna być bardzo popularna – mówi doktor Barbara Radecka, onkolog medyczny, zastępca dyrektora do spraw medycznych OCO. – Dziś badanie odbywa się przy udziale mikroskopu optycznego. My będziemy takie próbki skanować i wysyłać lekarzom. Patomorfolog ocenia tkanki, które są odpowiednio utrwalone. Preparat to bardzo cieniutka warstwa tkanki, jest ona specjalnie wybarwiona. Na tej tkance widzimy układ, cechy mogące wskazywać na nowotwór. Taka analiza, to dopiero wstęp do diagnostyki onkologicznej – wyjaśnia Barbara Radecka.

– Z urządzenia będą mogły korzystać inne szpitale z województwa opolskiego – dodaje marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. – Wsłuchaliśmy się w potrzeby medyków. Dyrektor Barbara Radecka mówiła mi o potrzebie skrócenia czasu związanego z opisem tkanki. Dla pacjenta to ogromie stresujący czas. Dla lekarzy, to oszczędność czasu jaki potrzebują na dojazdy. Kiedy dowiedziałem się o urządzeniu i potrzebie jego zakupu, wiedziałem, że należy zrobić to jak najszybciej. To jest ważny sygnał dla środowiska medycznego. Jak zwracają nam uwagę na potrzeby my na to szybko reagujemy – mówi Andrzej Buła.

OCO jest największym ośrodkiem onkologicznym w regionie, gdzie poza mammografią skryningową wykonuje się diagnostykę pogłębioną tj. tomosyntezę, biopsję, mammografię spektralną z podaniem środka kontrastującego. – Zasadne jest, aby planowany nowy mammograf był kompatybilny z obecnie posiadanym urządzeniem. Kompatybilność w przypadku ww. inwestycji rozumiana jest jako wykorzystanie wymiennych elementów pomiędzy urządzeniami dla zachowania ciągłości pracy (np. podczas wystąpienia awarii lub planowanych przeglądów technicznych). Jednym z kluczowych elementów kompatybilności jest przystawka do biopsji, która podczas ewentualnej awarii urządzenia jest nieużyteczna na innym urządzeniu, niekompatybilnym z obecnie posiadanym przez jednostkę. Posiadając drugi przyrząd, zharmonizowany z obecnie posiadaną przystawką, pozwoli na przyjmowanie pacjentów, bez przesuwania terminów wizyt, zapewniając stałą opiekę lekarską w regionie. Zaletą jest również możliwość wykorzystania posiadanych przez Opolskie Centrum Onkologii stacji lekarskich do obsługiwania badań z nowego urządzenia, bez konieczności zakupu nowych stacji, co jest korzystne pod względem finansowym – tłumaczy Marek Staszewski.

Wicemarszałek województwa opolskiego Zuzanna Donath-Kasiura dodaje, że badania na odległość, to coś co niedługo będzie standardem w medycynie, a Opole może być jednym z pierwszych ośrodków, które będzie miało skaner i ogromne możliwości – mówi Zuzanna Donath-Kasiura.

Fot. kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.