O 400-letniej historii chróścickiego młyna. Przetrwał, bo był… mało opłacalny [ZDJĘCIA]

400 lat działalności i burzliwa historia. Chróścicki młyn, choć mały, do dziś przyciąga wiele osób.

Na wstępie warto zaznaczyć, że w historii Chróścic były dwa młyny. Pierwszy, położony nad odnogą Odry, przetrwał najprawdopodobniej do początku XVIII wieku. Drugi młyn, położony nad rzeką Brynicą, istnieje do dziś. Najstarsza wzmianka o nim pochodzi z 1566 roku.

W urbarzu z tamtego okresu zapisano, że prawo do budowy młyna otrzymał ówczesny sołtys – Janeckh Adam. Natomiast wymieniany w Katastrach Pruskim i Karolińskim młyn, w roku 1743 należał już do Michaela Koschnego. Następnie trafił w ręce sołtysa ze Złotego Rogu. Tak więc sołtysi z „Rekowni” znów mieli swój młyn po zaledwie 40 latach przerwy.

Z kolei w księgach metrykalnych z 1757 roku znajduje się zapis, że młynarzem w tamtym okresie był Bartek Kokot. Wśród mieszkańców znany był jako alkoholik, który narobił mnóstwa długów. Nie dziwi więc fakt, że młyn trzeba było sprzedać.

Już około 1760 roku kupił go Jacob Koschny-Pampuch. Przez 18 lat młyn prowadzi jego syn George, który później oddał go w ręce Gregora Pampucha. Gdy minęło zaledwie kilka lat, młyn znów trafił do włodarza ze Złotego Rogu, w tamtym czasie Andreasa Kokota.

Począwszy od śmierci Andreasa w 1826 roku, przez następne 100 lat obiekt miał czterech właścicieli:

1826 r. – Thomas Kokot

1852 r. – Susanna Kokot

1891 r. – Alexander Stiller

1931 r. – Josef Stiller

Josef zmarł w 1966 roku i był ostatnim czynnym chróścickim młynarzem. Zabudowania młyna trafiły w ręce jego syna Pawła (Paula), który później przekazał je swej córce Annie.

– Ważnym okresem są również czasy komunistyczne – podkreśla Anna Stiller. – Młyn przetrwał właściwie dzięki swym wadom. Jest położony z dala od centrum wsi, a poza tym jest mały. Z tego powodu nie przynosił zbyt wielu zysków. Rosjanie uznali wtedy, że jest nieopłacalny i zostawili go w spokoju.

Przy młynie znajduje się także gospodarstwo rolne po Janie Stillerze. Odziedziczyły je jego dzieci – Józef i Maria. Obecnie, po śmierci Józefa, gospodarstwo zamieszkuje samotnie Maria.

Młyn w Chróścicach kiedyś i dziś: