O pakcie senackim mówili dzisiaj podczas konferencji prasowej kandydaci z Opolszczyzny. Marszałek senatu wygłosi dzisiaj zaraz po „Wiadomościach” TVP orędzie na temat afery wizowej. Dowiadujemy się o tym niestety z mediów a nie od przebywającego akurat w Opolu senatora, który unika odpowiedzi na pytanie dlaczego marszałek tak rzadko korzysta z orędzia.
Tomasz Siemoniak, jedynka na liście Koalicji Obywatelskiej w krótkich słowach podsumował dotychczasową kampanię.
– Walczymy, jeździmy, pracujemy – mówił. – Kulminacją był wiec Donalda Tuska w Opolu. Myślę, że to dodało nam bardzo dużo energii do działania.
Później mówił o znaczeniu Paktu Senackiego, o tym jak ważne jest to, że opozycja wystawiła wspólnych kandydatów.
– Ta izba chroniła demokrację, chroniła procedury i dlatego musimy znów wygrać. Opozycja demokratyczna choć idzie z różnych list chce współpracować – mówił dalej. – Mamy do siebie zaufanie i w Warszawie i w Opolu i we Wrocławiu i w każdym innym miejscu – przekonywał.
– Pakt Senacki się sprawdził – mówił zaproszony przez Siemoniaka senator Kazimierz Michał Ujazdowski. – Bronił rządów prawa. Nie dopuściliśmy wraz z samorządami do wyborów kopertowych, które by zdegradowały polskie państwo. Broniliśmy skutecznie praw jednostki, takiej polskiej polityki, która zakłada obecność w Unii Europejskie. Senat dawał także przykład rzetelnego i jawnego stanowienia prawa. Senat jest zapowiedzią tego czego Polsce potrzeba: przywrócenia praworządności, współpracy z narodami UE i tego by nie dzielić Polaków na lepszych i gorszych.
Zaapelował o głosowanie na kandydatów Paktu Senackiego.
Okręg nr 53 (Opole) – Beniamin Godyla, ma już za sobą jedną kadencję. – Wszedłem do senatu właśnie dzięki Paktowi Senackiemu – przypomniał. – Ten pakt się opłacił, bo wygraliśmy i senatorowie nie dali się złamać żadnym pokusom i wytrwaliśmy do końca.
Godyla uważa, że wygrana w tych wyborach będzie jeszcze większa, a Opolszczyzna będzie miała trzech senatorów dotychczasowej opozycji.
Okręg nr 52 (Opole) – Piotr Woźniak uważa, że wybrani zostali do walki o senackie mandaty najlepsi, którzy mogą skutecznie zawalczyć. Jest gorącym zwolennikiem współpracy ugrupowań opozycyjnych.
– Wszyscy mamy nastawienie proeuropejskie i wiemy doskonale, że formacje tutaj obecne wprowadzały Polskę do Unii Europejskiej – mówił. Wyraził przekonanie, że cała trójka kandydatów Paktu Senackiego z Opolszczyzny zdobędzie mandaty senatorskie i w ogóle opozycja wygra wybory.
Okręg nr 51 (Opole) – Tadeusz Jarmuziewicz jest w najtrudniejszej sytuacji – z tego okręgu przez dwie kadencje opozycja nie miała senatora. – Akurat dzisiaj rusza moja akcja kampanijna – banery itp.
Zdaniem Jarmuziewicza pojawienie się trzeciego kandydata jedynie urozmaica walkę wyborczą.
– Myślę, że skład naszej drużyny jest optymalny – mówił. – Wybranie innych kandydatów zmniejszałoby nasze szanse. Ja jestem na prawdę dobrej myśli – podkreślał
Zapytałem dlaczego marszałek senatu tak rzadko korzysta z narzędzia jakim jest orędzie.
Przyznaję, nie powinienem tego robić , ale przerwałem senatorowi – nie potrafię się jednak opanować gdy polityk traktuje dziennikarza jak, delikatnie mówiąc, małego chłopca.
Sami posłuchajcie:
Z mediów dowiedzieliśmy się już po tej konferencji, że Tomasz Grodzki chce, by informacja o nieprawidłowościach w wydawaniu wiz dotarła do widzów TVP, gdzie sprawa pojawia się szczątkowo i wygłosi dziś orędzie.
Ostatnie orędzie marszałka Senatu miało miejsce 2,5 roku temu – gdy przemawiał w lutym 2021 roku, mówił o akcji „Media bez wyboru”. Zastanawiam się jak wielką moc musi mieć dzisiaj orędzie marszałka, jak wielkiego autorytetu nabrało przez te dwa i pół roku milczenia, gdy afera goniła aferę, a nikt nie był łaskaw informować o tym widzów TVP.
Tymczasem to jedyna droga, by prawda na temat afer mogła dotrzeć do wszystkich Polaków. Nie udział w jakichś „publicystycznych ” programach TVP, które są prowadzone w taki sposób, że nie mają szansy nikogo przekonać a jednocześnie legitymizują pozorną demokrację w TVP.
Fot. kapitan