„Tego Opola już nie ma” to tytuł wystawy, którą do 5 listopada oglądać można na Rynku w Opolu w ramach 9. Opolskiego Festiwalu Fotografii. W poniedziałkowy (28 października) wieczór odbyło się spotkanie z Arturem Janowskim, poświęcone tej rzadkiej kolekcji.
Fotografie, które widnieją na planszach ustawionych na Rynku pochodzą ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego. Ukazują one często w zaskakującej odsłonie – dawne Opole z lat 20. i 30. XX wieku.
CZYTAJ: Tego Opola już nie ma. Zobacz unikatowe zdjęcia na Rynku w Opolu
– Te zdjęcia są świetnej jakości, widać na nich każdy szczegół. Przede wszystkim ukazują jednak to, że ktoś chciał tymi fotografiami coś pokazać, ocalić od zapomnienia – mówi Artur Janowski, wieloletni dziennikarz NTO, pasjonat historii miasta, który zdjęcia wybrał i opatrzył komentarzami.
Oglądaj w Rynku, szukaj online
– Każdy, kto sam chciałby takie obrazy dawnego Opola pooglądać, powinien poszukać ich na stronie www.szukajwarchiwach.gov.pl. Po wpisaniu w tę wyszukiwarkę słowa „Opole”, pokaże się spora część tej kolekcji – zachęcał.
Jak się okazuje, zbiór przedwojennych fotografii znajduje się w ogromnych archiwach warszawskiego NAC-u, jednak wciąż wymaga pełnego opracowania, rozpoznania wielu miejsc.
Zdjęcia po działającym do 1945 roku w Opolu, Krajowym Urzędzie Dokumentacji Fotograficznej-Górny Śląsk, zostały z miasta wywiezione po wojnie.
– Pokazujemy więc tylko niewielki fragment, tego co realnie istnieje. Do końca tak naprawdę nie wiemy, ile zdjęć zostało zmagazynowanych, opisanych. Można przyjąć, że to ok. 28 tysięcy fotografii, nie tylko z Opola – opowiadał.
Na tropie historii miasta. Kto odszuka resztę kolekcji?
– Ta wystawa to taki dobry początek. Jestem przekonany, że będzie kontynuacja. Wspólnie ze Sławkiem Mielnikiem, który do wybrania tych zdjęć mnie zachęcił, Już mamy kolejne pomysły. Być może uda nam się zachęcić i urzędników, i inne władne miejskie instytucje, które zechcą się zająć opracowaniem tej cennej, a zapomnianej kolekcji.
Co ciekawe, prawdopodobnie po dawnym Oppeln najpewniej zostały również filmy, a wynika to z powojennych wspomnień dyrektora instytucji prowadzącej fotograficzne zbiory.
– Nawet jeśli gdzieś są takie nieme filmy, to i tak byłaby to rewelacyjna sprawa. Mam nadzieję, że coś się z tego zachowało i w końcu zostanie odnalezione – dodał.
Spotkanie poprowadził Sławoj Dubiel, fotograf z Fundacji Dwa Osiem, organizatora Opolskiego Festiwalu Fotografii.
CZYTAJ: Zobacz rok 1989 i dążenia do wolności na fotografii Krzysztofa Millera na 9. OFF