Po golu Krzysztofa Janusa Odra Opola pokonała u siebie GKS Bełchatów 1-0 w pierwszym wiosennym meczu przed własną publicznością. Było to jej drugie spotkanie w nowej rundzie, pierwsze rozegrała w Olsztynie przeciwko Stomilowi i przegrała 2-4.
– Na swoim stadionie gra się dobrze i ostatnio osiągamy tutaj niezłe wyniki. To nas cieszy i napędza, ale naszą dyspozycję musimy zweryfikować też na wyjeździe – podkreślał po piątkowym spotkaniu zdobywca jedynej bramki.
Janus gola zdobył w 68. min, gdy piłka trafiła do niego po nieudanej próbie kolegi z drużyny. Zawodnik przełożył ją sobie na prawą nogę i strzałem z 13 metrów dał opolanom zwycięstwo.
– Bardzo cieszę się z tego gola, ale w naszym przypadku najważniejsze są 3 punkty. Mecz był ciężki, pełen walki i szarpanych akcji. Cieszymy się, że udało nam się wygrać i dziś świętujemy zwycięstwo. Jednak już od jutra myślimy o kolejnych meczach – zapowiadał Krzysztof Janus.
Bramka była zdecydowanie najciekawszym momentem całego spotkania. Nie można było zaliczyć go do interesujących, a dobre sytuacje można było policzyć na palcach jednej ręki.
Choć niebiesko-czerwoni na inaugurację rundy przegrali, to zwycięstwo w drugim wiosennym meczu może być dobrym prognostykiem w walce o utrzymanie. – Myślę, że po tej wygranej nastroje w zespole będą optymistyczne. Musimy pójść za ciosem i zwyciężać dalej. Mam nadzieję, że to się uda – mówił Janus.
Spotkanie przeciwko Stomilowi Olsztyn było pierwszym, które Odra rozegrała pod wodzą Dietmara Brehmera. Natomiast w meczu Bełchatowem nowy szkoleniowiec zadebiutował przed opolską publicznością.
Kolejne starcie czeka niebiesko-czerwonych w najbliższą sobotę o godz. 15.00, gdy zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Natomiast najbliższy mecz u siebie rozegrają 20 marca (piątek) o godz. 18.00 przeciwko GKS-owi Jastrzębie.
Odra Opole – GKS Bełchatów 1-0 (0-0)
Bramka: 68. Janus
Odra: Kuchta – Tabić, Wypych, Kamiński, Janasik – Błanik (66. Mikinić), Czyżycki, Trojak, Janus – Skrzypczak (65. Fedotow), Piech (88. Czernysz).
GKS: Lenarcik – Sierczyński, Grolik, Magiera, Szymorek – Biel (82. Flaszka), Grzelak, Małachowski, Wołkowicz – Bartosiak (72. Putin), Zdybowicz.
Żółte kartki: Janus, Kamiński, Fedotow – Wołkowicz, Bartosiak.
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)