Opolska Sędzia Monika Ciemięga złożyła oświadczenie, które zapewne nie spodoba się funkcjonariuszom Ministerstwa Sprawiedliwości.

Monika Ciemięga wyjaśnia powody złożenia oświadczenia:  – Zostaliśmy – sędziowie i prokuratorzy – zobowiązani ustawą kagańcową do ujawnienia szczegółów swojego życia prywatnego, stanu zdrowia, wyznania, preferencji seksualnej. Od dawna zastanawiam się, kiedy będziemy musieli znaczyć nasze domy. I która grupa zawodowa/wyznaniowa/etniczna będzie kolejna. Bo że będzie, niestety nie mam wątpliwości.

Pismo skierowane do prezesa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu rozpoczyna od cytatu z „Roku 1984” George’a Orwella:

„We śnie czy na jawie, w pracy, podczas posiłków, w budynku czy na powietrzu, w kąpieli czy w łóżku – nie miałeś dokąd uciec. Nic nie było twoje oprócz tych kilku centymetrów sześciennych zamkniętych pod czaszką”.

W dalszym ciągu Ciemięga informuje o swej przynależności do partii politycznych i związków zawodowych (nie należy). Następnie stwierdza, że obowiązek złożenia oświadczenia jest sprzeczny z prawem do ochrony życia prywatnego i rodzinnego, narusza wolność wyznania, wolność gromadzenia się i stowarzyszania się. Twierdzi jednocześnie, ze wymóg tego oświadczenia narusza prawa obywatelskie, których zobowiązała się strzec, ślubując przy obejmowaniu urzędu sędziego sądu powszechnego.

Oto pełny tekst oświadczenia:

Jako sędzia Sądu Rejonowego w Opolu oświadczam, że nie należę i nie należałam do partii politycznej, związku zawodowego i nie prowadzę działalności nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, tym samym czynię zadość wymogom art. 178 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Jednocześnie oświadczam, że nałożony w trybie art. 88a § 1 ustawy Prawo o ustrojuSędzi Moniki Ciemięgi „kagańcowe” oświadczenie sądów powszechnych obowiązek złożenia oświadczenia jest sprzeczny z prawem do ochrony życia prywatnego i rodzinnego, narusza wolność wyznania, wolność gromadzenia się i stowarzyszania się. Obejmując urząd sędziego sądu powszechnego zobowiązałam się służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej i stać na straży prawa. W wykonaniu złożonego ślubowania stwierdzam, że wyżej powołany przepis narusza prawa obywatelskie, których zobowiązałam się strzec. Brak wyrażenia przez sędziów sprzeciwu wobec łamania praw gwarantowanych konstytucyjnie w dalszej perspektywie może doprowadzić do pozbawienia obywateli realnej ochrony sądowej i gwarancji ich praw.

Nam pozostaje dołączyć do tego jeszcze jeden cytat z „Roku 1984” George’a Orwella:

          Do przyszłości, czy przeszłości, do czasów, w których myśl jest wolna, w których ludzie różnią się między sobą i nie żyją samotnie. Do czasów, w których istnieje prawda (…) Z epoki identyczności, z epoki samotności, z epoki Wielkiego Brata, z epoki dwójmyślenia pozdrawiam was!

Podobne oświadczenie złoży w poniedziałek Sędzia Katarzyna Kałwak. – Dopadła mnie ciężka grypa. A teraz to strach i człek się leczy jak należy- poinformowała.

Monika Ciemięga, była wiceprezeska Sądu Rejonowego  w Opolu, którą z tej funkcji odwołano faksem  obok sędzi Katarzyny Kałwak, prezeski Sądu Rejonowego w Oleśnie, sędzi Joanny Popiel-Lipskiej, prezeski Sądu Sędzi Moniki Ciemięgi „kagańcowe” oświadczenieRejonowego w Kluczborku i sędziego Herberta Staffy, prezesa Sądu Rejonowego w Prudniku, jest niewątpliwie twarzą walki sędziów o zachowanie niezależności wymiaru sprawiedliwości w województwie opolskim.

Monika Ciemięga, współorganizatorka Opolskiej Kafejki Prawnej, wiceprezeska opolskiego oddziału Iustitii, wielokrotnie, publicznie wyrażała krytyczne opinie o działaniach władzy w kwestii praworządności, praw człowieka i wymiaru sprawiedliwości. Brała udział w „Łańcuchach Światła” – obywatelskich manifestacjach w obronie niezależności sądownictwa w Opolu i Warszawie. Uczestniczyła w akcji edukacyjnej na temat prawa uczestników na Pol’and’Rock Festivalu w Kostrzynie nad Odrą. Sędzia Ciemięga odmówiła stawiennictwa przed rzecznika dyscyplinarnego w sprawie „uchybienia godności urzędu poprzez organizowanie i zamieszczanie w komunikatorach i na portalach społecznościowych wpisów naruszających zasady etyki sędziów, w tym zasadę powściągliwego korzystania z mediów społecznościowych”.

Już jako przeciwko Monice C. wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne.

Sędzi Moniki Ciemięgi „kagańcowe” oświadczenie

Jak oświadczył Krzysztof Parchimowicz: 

„Jako prokurator byłej Prokuratury Generalnej stwierdzam, że obowiązek złożenia oświadczenia, który wynika z treści art. 103a § 1 ustawy Prawo o prokuraturze jest sprzeczny z – gwarantowanym Konstytucją i ratyfikowanymi traktami międzynarodowymi – prawem do ochrony życia prywatnego i rodzinnego, narusza wolność wyznania, wolność gromadzenia się i stowarzyszania się. Ustawowy wymóg ujawnienia przynależności sędziów i prokuratorów do partii politycznych (w okresie, gdy było to dozwolone ) odczytuję jako zamysł zdeprecjonowania prawników, pozostających nadal w służbie Państwu, którzy zostali wcześniej poddani lustracji lub weryfikacji. Nie zgadzam się tym samym, w imię zasad, nawet na formalny udział w akcji politycznej, która zmierza do potwierdzenia sloganów o „komunistycznych złogach” pozostałych w wymiarze sprawiedliwości.”

Sędzi Moniki Ciemięgi „kagańcowe” oświadczenie

Sędzi Moniki Ciemięgi „kagańcowe” oświadczenie

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.