Śledczy z opolskiego CBŚP i Prokuratury Okręgowej w Opolu rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie podejrzani są o wyłudzenie 1,7 mln dolarów na szkodę niemieckiej firmy.

Według śledczych członkowie międzynarodowego gangu włamali się na elektroniczne konto pocztowe przedsiębiorstwa, zdobyli niezbędną wiedzę, a następnie wysyłali żądania zapłaty zobowiązań liczone w milionach dolarów podając swoje numery kont. Podczas akcji CBŚP zatrzymało 5 osób (obywatela Polski, Ukrainy i 3 Nigeryjczyków). Ponadto policjanci z KPP w Brzegu, dzięki czujności pracownika banku, zatrzymali Nigeryjczyka, który próbował otworzyć konto na fałszywy paszport. Z ustaleń śledztwa wynika, że niemiecka firma może nie być jedyną poszkodowaną w wyniku działania grupy.

Wszystko zaczęło się, gdy jedna z niemieckich firm odkryła, że stała się ofiarą oszustwa. Łupem sprawców padło 1,7 mln dolarów. Trop prowadził do Polski, dlatego sprawą zajęli się policjanci z Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Opolu i prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Opolu. Niestety żadne z przekazanych przez stronę niemiecką informacji wskazujących na osoby związane z tym przestępstwem nie potwierdziły się. Dane osób czy adresy ich przebywania okazały się fałszywe. Aby ustalić sprawców śledczy musieli rozpocząć czynności od początku.

Przez blisko miesiąc policjanci CBŚP z Opola nieustannie zbierali informacje, weryfikowali je i analizowali, prowadzili pracę operacyjną i procesową. Wszystko po to, aby ustalić okoliczności sprawy, prawdziwą tożsamość przestępców, a następnie zatrzymać ich. W efekcie ogromnego zaangażowania policjantów i prokuratorów ustalono osoby mogące mieć związek z przestępstwem.

Z zebranego materiału wynika, że członkowie międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej włamali się na konto poczty elektronicznej przedsiębiorstwa, a następnie podszywając się pod kontrahentów żądali zapłaty za wykonaną usługę czy towar. Pracownicy firmy mając świadomość zobowiązania przelewali pieniądze oszustom.

Wszystko wskazuje na to, że podejrzani korzystając ze sfałszowanych lub skradzionych dokumentów, w tym paszportów francuskich, holenderskich i portugalskich uzyskiwali polskie dokumenty na pobyt czasowy w naszym kraju, podając jednocześnie nieprawdziwy adres zamieszkania.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci CBŚP przeprowadzili w minionym tygodniu akcję na terenie woj. opolskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, podczas której zatrzymali 5 osób, w tym 3 Nigeryjczyków oraz obywatela Polski i Ukrainy. Podczas działań zabezpieczono 5 sfałszowanych paszportów różnych państw, tj. Portugalii, Francji i Holandii oraz dokumenty nigeryjskie i niemieckie. Wówczas przejęto także blisko 50 kart bankomatowych oraz dużą ilość dokumentów i kart telefonicznych. Zabezpieczono również blisko 2,6 mln zł na rachunkach bankowych oraz 25 tys. zł w gotówce.

W międzyczasie pracownik jednej z placówek bankowych w Brzegu rozpoznał fałszywy paszport klienta, który chciał założyć konto. Bezzwłocznie poinformował o swoim odkryciu miejscową policję. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu zatrzymali Nigeryjczyka posługującego się fałszywym paszportem. Jednocześnie przekazali informację o swoim działaniu funkcjonariuszom CBŚP. Szybko połączono te wątki, a zatrzymany mężczyzna okazał się elementem układanki.

W Prokuraturze Okręgowej w Opolu zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia mienia znacznej wartości, posługiwania się sfałszowanym dokumentem czy prania pieniędzy pochodzących z przestępstw. Decyzją sądu 5 osób zostało tymczasowo aresztowanych, wobec szóstej zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Inf., fot. CBŚP / KMP Opole

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Sekretarka, grafik, menadżer - w portalu Grupa Lokalna Balaton, a obecnie Opowiecie.info od 2016 roku. Prywatnie absolwentka kierunku Ekonomia na Politechnice Opolskiej. Wyznaje w życiu zasadę "Nic nie dzieje się przypadkiem". Zawsze uśmiechnięta optymistka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, zarówno w pracy jak i życiu codziennym.