Ustawiono już część elementów ogrodu, nasadzono to, co o tej porze roku nasadzić należało. Park okazuje się większy niż wydawało się na początku. Okoliczni mieszkańcy są zadowoleni z takiej lokalizacji obiektu. Będzie miejsce do zabawy dla dzieci.
Prace trwają i dopóki nie chwycą mrozy, będą kontynuowane. Jednak planowane na koniec grudnia otwarcie chyba nie będzie możliwe. Już na początku zaczęło się od opóźnienia i tak się zapewne skończy.
Przypomnijmy: co to jest park sensoryczny?
Według Wikipedii jest to „kompleks ogrodów tak zaprojektowany, aby w sposób zintensyfikowany i celowy oddziaływać na zmysły pozawzrokowe w większym stopniu niż zwykle. Ogrody zmysłów wykorzystywane są do celów socjalizujących, terapeutycznych i edukacyjnych dla osób niewidomych oraz osób z upośledzeniem zmysłowym i z zaburzeniami psychofizycznymi.”
Zwykle taki park składa się z pięciu stref: wzroku, słuchu, smaku, węchu oraz dotyku. Łączy je ścieżka wzdłuż której usytuowane są obiekty sportowe.
W opolskim parku powstanie wieża widokowa – z widokiem na cały obiekt. Będą też lustra zniekształcające i lusterka do puszczania tzw. zajączków. Będzie peryskop i kalejdoskop. W części „słuchu” zlokalizowane będą budki lęgowe ptaków. Podsłuchiwać będzie można ich odgłosy. Będzie także „kącik echo” w kształcie muszli. W strefie smaku znajdziemy owoce i warzywa – do degustacji bezpośrednio z grządek i drzew. W ogrodzie węchu będą przede wszystkim kwiaty, a w strefie dotyku urządzenia sportowe: piramidy, skałki wspinaczkowe, ruchome podesty z uchwytami i kiwaki na przegubach.
„Ogrody te opracowano z myślą o specyficznych potrzebach rozwojowych osób niepełnosprawnych. Sformułowanie takiego miejsca pozwala poznawać i postrzegać świat. Emitowane przez roślinność bodźce stymulują ośrodkowy układ nerwowy, pobudzają rozwój narządów zmysłów, prowokują mózg do efektywniejszego działania w warunkach środowiska naturalnego” – twierdzą specjaliści.