Pałac w Naroku to piękna rezydencja w stylu anglikańsko – bizantyjskim. Wielu okolicznych mieszkańców o niej zapomniało, budynek po II wojnie światowej stopniowo niszczał, ale na szczęście w ostatnich latach udało się go odnowić i ponownie świetnie prezentuje się turystom oraz mieszkańcom gminy Dąbrowa.
Pierwsze wzmianki o pałacu sięgają XVIII wieku. W tym czasie właścicielką Naroka była hrabina Luisa Eleonora von Bees, posiadaczka okolicznych ziem i dóbr. To ona i jej rodzina są odpowiedzialni za budowę obecnego zabytku. W tych czasach miał on proste formy architektoniczne i można było go uznać za skromną budowlę.
W ciągu późniejszych lat miejscowość była w posiadaniu kilku właścicieli, a ostatecznie do jej upadku doprowadzili bracia Guradze. Została wystawiona na licytację i za stosunkowo drobną kwotę zakupiona przez rodzinę Wichelhausów, która zaczęła renowację zarówno wsi jak i pałacu, z którego na dłuższy okres uczyniła swoje mieszkanie.
Obecny kształt budynku zawdzięczamy pierwszemu z przebywających w Naroku Wichelhausów, Friedrichowi von Wichelhausowi. Rozbudował go i zmienił w neogotycki, robiący wrażenie pałacyk w stylu anglikańsko– bizantyjskim. Obok niego powstał też cudowny, dwuhektarowy park pełny egzotycznych krzewów i drzew. W tych czasach rezydencja prezentowała się imponująco, na parterze znajdowały się duża jadalnia oraz gabinet hrabiego. Pierwsze piętro zajmowały pokoje reprezentacyjne, salon, dwie sypialnie, na drugim były pokoje gościnne. Służącymi pracującymi w pałacu byli mieszkańcami okolic, zaopatrzenie dworu należało do lokalnych gospodarstw.
W późniejszych latach pałac był jeszcze kilka razy rozbudowywany i do końca II wojny światowej mieszkała tam cały czas rodzina Wichelhausów. W 1945 r. mieszkańcy wyjechali do Niemiec, a pałac został upaństwowiony. W ciągu kolejnych dziesiątek lat służył za mieszkanie dla pracowników znajdującego się w Naroku PGR, był remontowany, ale w niewystarczającym stopniu. Po tym jak w 1996 roku został zakupiony przez osobę prywatną opustoszał, niszczał i zmieniał się powoli w ruinę.
Sytuacja trwała do niedawna, lecz obecny właściciel budynku, Karol Galara postanowił przywrócić pałac do czasów świetności. Odrestaurowano fasadę, część wnętrz, dawny wygląd odzyskał też herb. W chwili obecnej wygląda w 100% tak jak dawniej. W planach jest też odnowa otoczenia i założenie ogrodu.
Pałac w Naroku po renowacji to ponownie jeden z najciekawszych zabytków architektonicznych na Opolszczyźnie. Jest to jednak póki co teren prywatny i można go podziwiać tylko zza murku lub bramy. Możemy jedynie liczyć, że po zakończeniu prac wewnątrz i w ogrodzie właściciel zdecyduje się na udostępnienie go zwiedzającym.