Protestowi Piotra Szczęsnego, którego rocznica przypada 19. października, poświęcone było prawie w całości czwartkowe spotkanie opolan, przed Sądem Okręgowym na Placu Daszyńskiego.

Tradycyjnie już zgromadziło sie prawie 100 osób. Oddano hołd temu, który protestując przeciwo niecnym poczynaniom władz, oddał wszystko.

Piotr Szczęsny był chemikiem, mieszkał w Niepołomicach w Małopolsce, miał żonę i dwoje dorosłych dzieci. 19 października 2017 roku pojechał do Warszawy. Na placu Defilad włączył kultową piosenkę „Wolność kocham” w wykonaniu Chłopców z Placu Broni, rozsypał ulotki ze swoim manifestem, oblał się substancją łatwopalną i podpalił. Ugasili go przechodnie. Ale nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu 29 października.

– Najlepszym podziękowaniem „zwykłemu, szaremu człowiekowi” będzie udział w najbliższych wyborach i zagłosowanie za demokracją – powiedział jeden z mówców.

Oto relacja filmowa z tego poruszajacego spotkania.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.