Dzisiaj zabiorę Państwa na wirtualną wycieczkę do Parku Śląskiego w Chorzowie. Park Śląski, znany pod dawną nazwą Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku znajduje się na powierzchni 620 hektarów.

Aż nie do uwierzenia, że jeszcze w latach 40- tych ubiegłego wieku teren ten pokryty był hałdami, wysypiskami i biedaszybami. Decyzja o utworzeniu parku pojawiła się za sprawą gen. Jerzego Ziętka już w 1950 roku. Natomiast cel zrealizowano rok później. W sumie na terenie parku posadzono ok. 3,5 miliona sadzonek drzew i krzewów, w 70 gatunkach i odmianach.

Niewątpliwie najbardziej znane atrakcje Parku Śląskiego to Śląskie Wesołe Miasteczko, Śląski Ogród Zoologiczny, Stadion Śląski a także Planetarium Śląskie.

Jedna z wielu atrakcji w parku.

Ja jednak skupię się na innych, nie mniej ciekawych atrakcjach. W 1965 roku na terenie parku powstało Rosarium. Oficjalnie zostało otwarte w 1968 roku podczas inauguracji Pierwszej Międzynarodowej Wystawy Róż. Jest to największy ogród różany w Polsce, zajmujący powierzchnię 7 hektarów. Rośnie tu 35 tysięcy krzewów w 280 odmianach.

Na terenie parku znajduje się również Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny”. Pomysł powstania Parku Etnograficznego pojawił się już w 1938 roku, ale wojna uniemożliwiła jego realizację. W 1952 roku powrócono do tematu. W 1963 roku projekt powstania Skansenu zatwierdzono i rok później wszczęto jego budowę. Oficjalne otwarcie Skansenu nastąpiło dopiero w 1975 roku.

Chałupa ze Strzemieszyc Wielkich (1877 r.).

W Parku Etnograficznym znajduje się około 100 drewnianych budowli z XVIII i XIX wieku. Pochodzą one z Górnego Ślaska i Zagłębia Dąbrowskiego. Możemy tutaj podziwiać chałupy mieszkalne, stodoły, chlewy, spichlerze, kuźnie, młyny, szkołę, sklep, kościół, karczmę oraz liczne kapliczki.

Bardzo spodobało mi się połączenie zwiedzania z dźwiękami, które wydobywają się z dyskretnie zainstalowanych głośników. Podchodząc do danej budowli możemy usłyszeć szczekanie psa, beczenie owiec, płacz dziecka czy też stukot pracy w kuźni. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Dzięki temu Skansen odżył i możemy jeszcze bardziej cofnąć się, choć wirtualnie, w czasie. Nie jestem zwolenniczką tego typu nowości ale muszę przyznać, że to nowatorskie połączenie multimediów z tym jakże odległym w czasie miejscem, to strzał w dziesiątkę. Troszeczkę zabrakło mi kogoś kto opowiedziałby mi historię o danym budynku albo przynajmniej mogłyby takie informacje znaleźć się na tablicach. Prawie wszystkie budynki są otwarte i zwiedza się je samemu. W środku są zamontowane kraty, przez które widać wnętrza. Ale z drugiej strony daje to komfort bo można naprawdę samemu zwiedzić każdą budowlę i nikt nie goni, nie ma się wrażenia, że jest się intruzem.. Oczywiście najwięcej zdjęć mam z wnętrz zwykłych chałup, które są naprawdę urocze. Zwłaszcza podobają mi się kuchnie wiejskie z przepięknymi kredensami.

Na terenie Parku znajduje się także karczma. Niestety zabrakło mi w niej regionalnej kuchni. Owszem był do wyboru żurek i bigos ale myślę, że takie miejsce aż się prosi, aby podać coś z bardziej regionalnej kuchni…
Skansen znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej Woj. Śląskiego.

 

Jeden dzień to zdecydowanie za mało, aby zwiedzić nawet połowę atrakcji, jakie oferuje Park Śląski. Dzięki ogromnej ilości zieleni, stawów, przepięknych alejek, miejsce to jest jak najbardziej godne polecenia. Możemy tu naprawdę odpocząć od miejskiego zgiełku. I każdy znajdzie tu coś interesującego dla siebie.

 

A tu możemy odsłuchać króciutkie nagranie z jednej z chałup:

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info