Targi Manufaktur „Wytwórnia” trwają w niedzielę (20 października) w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu do godz. 18.00. Pojawiło się na nich przeszło 1300 osób. Celem imprezy jest popularyzowanie małych pracowni i regionalnych produktów.
Miody, biżuteria, rękodzieło, kosmetyki, odzież i wiele innych oryginalnych produktów czekało na odwiedzających pierwsze Targi Manufaktur „Wytwórnia”. Ofertę prezentowało na nich 35 wystawców.
Wśród ciekawych pomysłów były m.in. świece sojowe czy biżuteria wyprodukowana ze… złomu.
– Do produkcji wykorzystuję części mechaniczne i elektroniczne pochodzące z tzw. odzysku – opowiada Kacper Janczyński z Opola, szef Mostly Junk (tłumacząc z angielskiego „Głównie Śmieci”).
– Daję drugie życie różnym sprzętom rozkręcając je na części pierwsze. W trakcie obmyślam, co ciekawego można z nich zrobić. Trafiały mi się na przykład łańcuchy rowerowe oraz te z pił łańcuchowych, które przerabiałem na kolczyki i fragmenty wisiorków. Jako bazę nie raz wykorzystywałem pierścienie zaciskowe.
Jak przyznaje twórca, najważniejszy jest pomysł, a reszta przychodzi spontanicznie. – Robię rzeczy, które mi się podobają i sam bym je nosił. Cieszę się, że zorganizowano taką imprezę, na której tacy pasjonaci, jak ja mogą się pochwalić swoją działalnością.
Promują małych przedsiębiorców
– Prezentujemy około 75 procent wystawców z naszego regionu. Wszystkie te produkty łączy jedna cecha: są robione ręcznie w małych ilościach oraz z ekologicznych substancji – mówi Patryk Stasiak, dyrektor CWK w Opolu.
– Przede wszystkim chcemy pomóc drobnym przedsiębiorcom w promocji, pokazać, co powstaje w regionie. Nie wszyscy, których tu dziś gościmy mają firmy, to czasem dopiero „pączkujące” pomysły. Nasi wystawcy starają się sprzedawać swoje produkty, a my chcemy im w tym pomóc.
Pierwsze Targi Manufaktur „Wytwórnia” portal Opowiecie.info objął patronatem medialnym.
CZYTAJ: Zobacz rok 1989 i dążenia do wolności na fotografii Krzysztofa Millera na 9. OFF
Fot. Anna Konopka