Opolski TOZ, w asyście policji, odebrał i przewiózł do lecznicy weterynaryjnej kilkunastoletnego amstaffa, po tym jak policję zawiadomiła kobieta, która była świadkiem bicia i kopania psa. Wszystko wskazuje na to, że gehenna Jogiego, psa maltretowanego przez właściciela, trwała od lat. W sprawie zgłasza się coraz więcej świadków. Sprawcy okrucieństwa grozi pięć lat więzienia.
– W trakcie obdukcji ustalono, że pies jest wychudzony i posiada liczne gojące się blizny na kufie – informuje Aleksandra Czechowska z opolskiego TOZ. – Pies miał tragiczny stan zębów i dziąseł. Ma zdeformowane małżowiny uszne, prawdopodobnie po licznych krwiakach. Ma też obrażenia odbytu, który jest zmieniony zapalnie, z niefizjologicznie przerośniętą tkanką, ze świeżymi śladami krwi w dniu badania.
Sprawca cierpienia psa będzie przebadany psychiatrycznie, ponieważ zgłosił się świadek, który poinformował, że pies był wykorzystywany seksualnie. Ta okoliczność również będzie przebadana przez biegłych sądowych z zakresu weterynarii. – Będziemy wnosić o najwyższy wymiar kary – zapewnia Aleksandra Czechowska.
Psu zmieniono imię na Jogi, żeby odciąć go od wszystkiego, co było złe. Aktualnie Jogi jest bezpieczny, przebywa w domu tymczasowym, pod opieką behawiorysty. Ma spokój, dostęp do jedzenia i leki. Usunięto mu dziewięć zębów i oczyszczono pozostałe, żeby ulżyć mu w cierpieniu. Czekają go też kolejne badania weterynaryjne.
Kondycja fizyczna i psychiczna Jogiego jest z każdym dniem coraz lepsza. – Przestał bać się ludzi, jest coraz spokojniejszy – mówi Aleksandra Czechowska. – Powolutku dochodzi do siebie. Dopuszcza już do siebie człowieka, jednak nadal nie lubi kiedy ktoś za nim staje, czy próbuje pogłaskać w okolicy zadu. Ale jeszcze tydzień temu, kiedy ktoś chciał się zbliżyć do jego kufy przejawiał agresję lękową.
Teraz najważniejsze kwestie to postawienie sprawcy cierpienia Jogiego przed sądem i zbiórka pieniędzy na rehabilitację i oględziny biegłych. Jogiemu zafundowano koszmar, wymaga kosztownego leczenia, odpowiedniej karmy i terapii behawioralnej, która da mu szansę na znalezienie kochającego domu.
Świadkowie znęcania się nad psem proszeni są o kontakt z II Komisariatem Policji w Opolu, z opolskim TOZ lub z mecenasem Pawłem Mehlem, który opiekuje się sprawą. Kancelaria Adwokacka Adwokat Paweł Mehl
Leczenie Jogiego można wesprzeć wpłacając pieniądze na konto TOZ:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Opolu
ul. Katedralna 6/4
45-008 Opole
Numer konta: 91 2340 0009 0580 2460 0000 0085
Tytuł: Jogi
Dla przelewów z zagranicy:
IBAN: PL 91 2340 0009 0580 2460 0000 0085
Kod BIC Swift: PPABPLPKXXX
Można też dokonywać wpłat przez PayPal:
opole@toz.pl
Dla Jogiego utworzono też zrzutkę: https://zrzutka.pl/6dskns
Fot. TOZ Opole