20-latek nie mający prawa jazdy, za to ponad 2 promile alkoholu w organizmie został ujęty przez innych kierowców. Mężczyzna spowodował kolizję drogową. Z ustaleń policjantów wynika, że mieszkaniec gminy Popielów uszkodził 3 pojazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości może mu teraz grozić 2 lata więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Policjanci z Opola zostali powiadomieni o zdarzeniu 26 listopada, tuż przed godziną 22:00. Funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy pojechali na miejsce ustalili, że 20-letni mieszkaniec gminy Popielów, kierując volkswagenem, najechał na tył forda, ten z kolei uderzył w daewoo. Następnie najechał na tył fiata i uciekł.
20-latek po chwili wrócił na miejsce. Wtedy świadkowie zdarzenia uniemożliwili mu dalsza jazdę i zaalarmowali policjantów. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość młodego mężczyzny. Urządzenie pokazało, że miał on 2,3 promila alkoholu w organizmie. Szybko również wyszło na jaw, że mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci na miejscu wykonali oględziny i zabezpieczyli dowody. Volkswagen, którym jechał 20-latek został odholowany. Mężczyźnie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jednak to nie jedyne konsekwencje, które mogą czekać 20-latka. Firma ubezpieczeniowa może zwrócić się do niego z tzw. regresem ubezpieczeniowym i zażądać zwrotu wypłaconego odszkodowania.
Źróło: KWP