PlusLiga. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wciąż na fali! Bez problemu pokonała olsztynian [GALERIA]

© Tomasz Chabior

3-1 to wynik, jakim zakończył się sobotni mecz 10. rundy PlusLigi, w którym ZAKSA Kędzierzyn-Koźle gościła w Hali Azoty AZS Olsztyn.

– W zwycięskich dla nas setach utrzymywaliśmy koncentrację, graliśmy dobrą siatkówkę i dobrze zagrywaliśmy. Myślę, że to było kluczem, aby odskakiwać rywalom. AZS Olsztyn ma bardzo silny skład, duży potencjał i wielu doświadczonych graczy, w tym reprezentantów swoich krajów – przyznał Aleksander Śliwka, siatkarz ZAKSY.

Po pierwszych dwóch setach mogło się wydawać, że ZAKSA dobije rywali już w trzecim. Prowadzenie 2-0 dały jej partie wygrane kolejno 25-21 i 25-14. Jednak Olsztynianie tanio swojej skóry nie sprzedali i w kolejnej odsłonie triumfowali właśnie oni – 25-23.

– Tak to zwykle bywa, że po dwóch wygranych partiach może się przydarzyć spadek koncentracji. Najważniejsza jest jednak reakcja na tę ewentualną przegraną, a dziś była ona taka, że w czwartym secie zagraliśmy tak, jak w dwóch pierwszych – mówił Aleksander Śliwka.

Czwarta i jednocześnie ostatnia odsłona sobotniego starcia była kolejnym pokazem wysokiego poziomu kędzierzynian. Zdominowali w nim rywali i drugi raz w ciągu kilkudziesięciu minut pokonali ich 25-14.

– Zagraliśmy naprawdę słabo. Wiele kwestii było poniżej oczekiwań i wynik doskonale to podsumowuje. Myślę, że to będzie bardzo, bardzo długi powrót do Olsztyna. Ale graliśmy dziś przeciwko bardzo inteligentnej drużynie, która stosuje dużo arytmii, często zmienia kierunek gry i prezentuje wysoką jakość sportową – ocenił Michał Żurek, zawodnik AZS-u.

Pokonując drużynę ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego Trójkolorowi utrzymali się na pozycji lidera PlusLigi i o umocnienie się na niej zagrają w Lubinie w przyszłą sobotę, 21 grudnia o godz. 17.30.

Sobotni mecz był ostatnim przed świętami Bożego Narodzenia, który kibice ZAKSY zobaczyli w Hali Azoty. Kolejne domowe starcie będą mogli obejrzeć jeszcze przed sylwestrem – 28 grudnia.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn 3-1

Sety: 25-21, 25-14, 23-25, 25-14

ZAKSA: Zatorski, Parodi, Stępień, Toniutti, Wiśniewski, Śliwka, Warda, Semeniuk, Baroti, Smith, Rejno, Smolarczyk, Banach. Trener: Nikola Grbić.

AZS: Kowalski, Hadrava, Żurek, Andringa, Pietraszko, Kapica, Woicki, Mika, Poręba, Zabłocki, Sokołowski, Żaliński, Mousavi. Trener: Paolo Montagnani.

fot. Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.