Ratuszowe komentarze do protestu głodujących w Dobrzeniu Wielkim nie dziwią. Zdążyliśmy przywyknąć do arogancji Jakiego, Wiśniewskiego i ich współpracowników. Zapominają oni jednak, że ludzie maja oczy i uszy. Widzą, słyszą i wyciągają wnioski. Ot choćby Gazeta Wyborcza, która nie przejawiała zbytnio poparcia dla planu powiększenia Opola, ale nie zagrzewała do walki ratuszowych przeciwników – dziś wśród tradycyjnych stłuczek ( czyli osób, które w ubiegłym roku poniosły porażkę) jednym tchem wymienia Jakiego, Wiśniewskiego, Czubaka i Wilkos. Wszystko to w związku z taką właśnie arogancją jakiej przykłady mamy na każdym kroku.
Należy się spodziewać, że to dopiero początek trzeźwego patrzenia na tych urzędników.
Tymczasem w Dobrzeniu Wielkim liczba protestujących wzrosła do dziesięciu. Szkoda, że dopiero taka drastyczna akcja spotkała się z szerszym zainteresowaniem mediów, które masowo dziś zjeżdżają do Dobrzenia , czekając na rozwój wypadków.
Głodujących odwiedzili dziś solidaryzujący się z nimi wójtowie: Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel, Komprachcic – Leonard Pietruszka i Dąbrowy – Marek Leja.
Protestujący nie są sami w Domu Kultury. Kto może, kto ma wolną chwilę przychodzi dodać im otuchy i wesprzeć dobrym słowem. To początek protestu. Jeszcze wszyscy są silni i humory – jak to u dobrzeniaków – dopisują. Osobiście relacjonowałem protesty głodowe kończące się zdrowotnymi dramatami uczestników. Obyśmy tutaj nie doczekali tego samego.
Do protestujących dołączyli dzisiaj : Małgorzata Nalewaja, członkini Klubu Seniora działającego przy GOK-u , mieszkanka Dobrzenia Małego i Michał Pytlik, członek Partii Razem, mieszkaniec Opola. Pytlik od początku wspiera wszystkie inicjatywy przeciwników powiększenia Opola i manifestuje razem z nimi.