W cieniu protestów w czterech punktach gminy Dobrzeń Wielki, odbyło się w poniedziałek w Warszawie spotkanie przedstawicieli władz Opola i pięciu sąsiednich gmin, z upoważnionym przedstawicielem Rządu RP. Nie doszło do bezpośredniego kontaktu z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Błaszczakiem. Samorządowcy ponad godzinę czekali, ale przedłużające się posiedzenie rady ministrów sprawiło, że przyjął ich wiceminister Sebastian Chwałek z dwoma dyrektorami departamentów, którzy zajmują się sprawą od momentu przekazania jej do Warszawy przez wojewodę Opolskiego. – Wydawało się , że są dość dobrze zorientowani w sprawie – także jeżeli chodzi o protesty społeczne , też już cos do nich dotarło – uważa wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel.
Na wspomnienie bunkrów ustawionych w Czarnowąsach Wróbel przyznaje, że to oczywiście dowód na ogromne poczucie humoru mieszkańców jego gminy, ale także desperacja. – Ciągle natrafiają na kłamstwa i oszczerstwa z drugiej strony, jak choćby to, że władze Opola ciągle proponują nam rozmowy. Nic takiego nie ma miejsca – kwituje Wróbel.