Prawie 30 osób uczestniczyło w wodzeniu niedźwiedzia, które odbyło się sobotę, 28 stycznia, w Kępie. Była to już 32. edycja wydarzenia opartego na tradycji znanej i kultywowanej w całym regionie, a nawet wpisanej na listę kulturowego dziedzictwa.

Niedźwiedź i jego kompani odwiedzali kolejne domy, a ich mieszkańcy często gościli całą świtę poczęstunkiem. A skoro wesołej gromadzie towarzyszyli panowie z bębnem i akordeonem, towarzyszyły jej także muzyka i śpiewy. Była to jednocześnie okazja do spotkania z innymi mieszkańcami wsi, złożenia sobie życzeń i zatańczenia z niedźwiedziem. Po raz kolejny przebrał się za niego Dariusz Sznotala.

– Taniec z niedźwiedziem przynosi szczęście, to długa tradycja, która u nas wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem. W wydarzeniu biorą udział przebierańcy ukazujący przekrój społeczeństwa – podkreślał Dariusz Sznotala. – To między innymi: para młoda, ksiądz, ministrant, pielęgniarka, piekarz, rzeźnik, policjant, strażak, kominiarz czy myśliwy. Nie może też zabraknąć diabłów i cyganek.

Wodzenie niedźwiedzia, to jedna ze sztandarowych tradycji naszego regionu. Kultywowana jest w wielu miejscowościach, w tym właśnie w Kępie. Ponadto na początku 2019 roku została wpisana na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego prowadzoną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– W skórze niedźwiedzia chodzę po Kępie już 32. raz. Od początku lat 90. tylko raz nasze bery się nie odbyły, powodem była oczywiście pandemia – zaznaczył Dariusz Sznotala. – Przez te dekady wioska się rozrastała i obecnie odwiedzenie każdego jej zakamarka nie jest łatwe i wymaga całego dnia. Jest wesoło i przyjemnie, a wieczorem spotykamy się na zabawie. Integracja lokalnej społeczności to bardzo istotna sprawa.

Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku. Sposób obchodzenia berów różni się w zależności od miejscowości. Na koniec warto też wspomnieć, że niedaleko Kępy znajduje się jedyna wieś w Polsce, w której zamiast niedźwiedzia wodzi się… kozła. Mowa o sołectwie Popielów, co potwierdzają badania Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego.

fot. Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.