Nie minął jeszcze pierwszy miesiąc kalendarzowej zimy, a w Tułowickim Ośrodku Kultury już myślą o pisankach. "Pisankowania" to zorganizowane przez TOK warsztaty przygotowywania pisanek. Pierwsze zajęcia już 26 stycznia (wtorek). Więcej szczegółów na plakacie:
W Tułowicach wiedzą, co robią. Wielkanoc w tym roku wypada wyjątkowo wcześnie, bo 27 marca. Czy mogłaby wypaść jeszcze wcześniej? Mogłaby!
Datę Wielkanocy wyznacza się w dość skomplikowany sposób, ustalony przez Sobór Nicejski w 325 roku, czyli 1691 lat temu. Wcześniej długo toczono spory o prawidłowy termin. Problem leżał w przejściu od księżycowo-słonecznego kalendarza żydowskiego, do naszego kalendarza. Sobór Nicejski przyjął zasadę, że Wielkanoc przypadać będzie na pierwszą niedzielę, po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Oznacza to, że może ona wypaść najwcześniej 22 marca a najpóźniej 25 kwietnia.
Dla ustalenia daty Wielkanocy ma znaczenie, kiedy rozpoczyna się wiosna. Za pierwszy dzień wiosny tradycyjnie uważa się 21 marca, ale ściśle rzecz biorąc, pierwszym dniem wiosny jest ten, w którym po zimie następuje zrównanie długości dnia i nocy. Może to nastąpić 21 marca, ale nie musi i w najbliższych latach tak nie będzie. W 2011 roku pierwszy dzień wiosny wypadł 21 marca, ale potem zawsze wypadał 20 marca i będzie tak co roku, aż do 2043.
W roku 2044 wiosna nie rozpocznie się 20 marca, ale też nie 21 marca. Zrównanie dnia z nocą w 2044 roku nastąpi 19 marca i to będzie pierwszy dzień wiosny. Aż do 2101 roku początek wiosny będzie przypadać na 19 lub 20 marca. Dopiero w 2102 roku zrównanie dnia z nocą przypadnie 21 marca. Ale wtedy będzie już XXII wiek. Skoro więc w niedawno rozpoczętym XXI wieku wiosna już nigdy nie rozpocznie się 21 marca, to może lepiej oswoić się z myślą, że pierwszym dniem wiosny jest 20 marca. Przez najbliższe 27 lat tak będzie na pewno.
Choć w Tułowickim Ośrodku Kultury są już myślami przy Wielkanocy, to o feriach zimowych nie zapominają. Poniżej ich program: