Pocztówka z Norwegii. Polowanie na wielką rybę. Hitra – bazą morskiego wędkarstwa.

Po taka wielką rybę, warto jechać nawet kilka tysięcy kilometrów. Na Hitrę, wyspę, na którą zjeżdżają wędkarze nie tylko z Polski, z Opola. Szczęścia na morzu szukają tu Niemcy, Czesi, nie brakuje także Holendrów.

Wędkarstwo morskie stało się ostatnio bardzo popularną formą relaksu, to nie tylko zacisze szuwarów, bzykanie komarów. To często walka o przetrwanie, zwłaszcza gdy fale osiągają wysokość kilku metrów, a kuter jak łupina rzucany jest raz w dół, raz w górę.

Pocztówka z Norwegii. Polowanie na wielką rybę. Hitra – bazą morskiego wędkarstwa.

Złowioną rybę natychmiast się filetuje i głęboko mrozi. Oczywiście nie ma na haczyku robaka, rybę nęci się pilkerem na głębokości 200 -250 m. Biorą dorsze, sejki, makrele, żabnice i karmazyny.

 

Najlepiej, gdy jest pogoda sztormowa wtedy ryba bierze, choć gwarancji nie ma. Kuter porusza się wg. mapy dna morskiego, a kierunek wskazuje sonar. Wskazania bywają  jednak mylne, na ekranie widać ławicę, a efekty połowu mizerne.

Każdy wędkarz musi być odpowiednio ubrany. Specjalny kombinezon ratuje go w razie wypadnięcia za burtę. Wyciąganie ryby, to także sztuka. Holowanie jej z głębokości 200 m wymaga umiejętności i kondycji. Zerwana sztuka na powierzchni jest łatwym kąskiem dla stada mew, które nad kutrem, szybują jak sępy.

Pocztówka z Norwegii. Polowanie na wielką rybę. Hitra – bazą morskiego wędkarstwa.

Krajobraz Norwegii zachwyca. Widok reniferów na drodze nikogo  nie dziwi, trzeba uważać, bo one nie ustąpią nam miejsca. Popularyzatorem morskiego wędkarstwa na Opolszczyźnie jest Janusz Banczerowski.

Pocztówka z Norwegii. Polowanie na wielką rybę. Hitra – bazą morskiego wędkarstwa.

Foto: Janusz Maćkowiak

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie