Aż 500 milionów złotych na działania edukacyjne, kierowane do mieszkańców województwa opolskiego, mamy w obecnej perspektywie unijnej, w programie Fundusze Europejskie dla Opolskiego. Samorząd województwa spotkał się dziś na specjalnej konferencji informacyjnej z dyrektorami placówek oświatowych.
Samorząd województwa opolskiego zamierza wesprzeć z tych pieniędzy trzy obszary działań:
– społeczności szkolnej, czyli nauczyciele – uczniowie – szkoły,
– obszar rynku pracy, czyli mieszkańcy, pracodawcy i ich pracownicy, oraz organizacje pozarządowe czy osoby chcące podjąć zatrudnienie – podnieść kwalifikacje, zmienić pracę,
– obszar rozwoju potencjału osobistego, czyli wszyscy mieszkańcy woj. opolskiego od 15 roku życia i organizacje pozarządowe.
– Spotykamy się z dyrektorami szkół, aby pokazać im, co mamy do zaoferowania, nie tylko w sferze systemowej edukacji. Ważne jest także to, co mamy poza systemem czyli budżety obywatelskie i cały proces kształcenia ustawicznego. Z naszą pozytywną edukacją będziemy także u przedsiębiorców czy organizacji pozarządowych, będziemy w każdym powiecie i będziemy mówić to co mamy do zaoferowania– mówił marszałek Andrzej Buła.
– Warto zmienić spojrzenie na pracę zawodową. Poza korzyściami ekonomicznymi, to sposób na realizację pasji, rozwijanie się. Nie powinniśmy się bać zmian, powinniśmy z ciekawością podchodzić nowych wyzwań. Dzięki temu możemy się rozwijać przez całe życie – dodawała wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura.
– Pół miliarda to istotnie ogromne pieniądze – przyznaje dyrektor Departamentu Edukacji i Rynku Pracy Monika Jurek – Nazwaliśmy całą sieć różnych działań urzędu i jednostek właśnie „Opolską pozytywną edukacją”, ponieważ dotyczy ona wszystkich mieszkańców województwa opolskiego. Będą to m.in. projekty własne, a wśród tych zadań m.in. dwa programy stypendialne skierowane do utalentowanych uczniów szkół zawodowych oraz liceów ogólnokształcących. Skorzysta z nich w sumie ponad 400 stypendystów. Ale „Opolska pozytywna edukacja” to pięć lat różnorodnych działań – podkreślała.
Bogatą ofertę ma m.in. Opolskie Centrum Edukacji. – Będziemy realizować projekty własne. To m.in. kontynuacja „Opolskiego szkolnictwa zawodowego”, które z wielkim sukcesem trwa już 13 lat i jest oparte o lokalny rynek pracy i zaangażowanie nauczycieli wszystkich szkół zawodowych. Piękny potencjał jest też szkołach specjalnych. Z wielką radością rozpoczynamy już wkrótce projekt dla uczniów szkół ogólnokształcących – to m.in. staże, stypendium, refundacja dla pracodawców i edukatorów, wyjazdy stażowe i wizyty studyjne. Przewidujemy też sieciowanie branżowe nauczycieli – czyli wspólne spotkania, aby wymieniać się doświadczeniem i budować relacje – wymieniał dyrektor OCE, Bartłomiej Piechaczek.
Bardzo pozytywne reakcje zebrała pierwsza edycja Europejskiego Budżetu Obywatelskiego, który pozwolił mieszkańcom województwa zdobyć całą masę różnych, dodatkowych umiejętności, kwalifikacji i kompetencji. – Pozwalają nam one funkcjonować na rynku pracy, rozwijać swoje pasje, ale projekt był także świetną lekcją dla organizacji pozarządowych, jak zarządzać projektami, rozwijać członków swojej organizacji – mówiła Barbara Kamińska, dyrektor Biura Dialogu i Partnerstwa Obywatelskiego UMWO. Teraz czas na drugą edycję i nowe szkolenia.
Prezentowane możliwości, z perspektywy szkoły, docenia m.in. Dorota Gajda-Szczegielniak, dyrektor Zespołu Szkół Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Opolu. – Korzystaliśmy już z projektu „Opolskie dla liceów”, co nas bardzo cieszy. Do tej pory nieco zazdrościliśmy szkołom zawodowym możliwości korzystania z pieniędzy, jakie przewidywały projekty. Cieszę się, że pojawiła się możliwość wsparcia edukacji włączającej. To m.in. doposażenia pracowni, ale także działania poprawiające kompetencje nauczycieli, kadry. To nie jest tylko problem ucznia o specjalnych potrzebach edukacyjnych, ale całego otoczenia – mówiła.
Spore szanse widzi też szkolnictwo zawodowe. – Uczniowie, najczęściej z mniej uposażonych rodzin, potrzebują wsparcia. Chcą się kształcić, zdobywać zawód, aby jak najszybciej wejść na rynek pracy i zarabiać. Bardzo liczymy na projekty doposażenia pracowni, ponieważ sprzęt jest bardzo drogi. Wsparcie ze strony tego programu to bardzo dobra inicjatywa. Cały czas musimy iść do przodu i się unowocześniać – mówił Przemysław Ziółkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Kluczborku.
Fot. kapitan